Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zmiana przepisu dot. używania świateł.
Autor Wiadomość
Brolcio 


Wóz: Firebird 92, Sable 97, Camaro 01
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 319
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-16, 12:27   Zmiana przepisu dot. używania świateł.

Włączone światła mijania będą obowiązkowe przez cały rok! Sejm przyjął poprawkę do ustawy o ruchu drogowym. Zgodnie z nią kierowcy będą mieli obowiązek używania świateł cały rok i przez całą dobę.
Aby sie uodpornić na takie przepisy w moim Firebirdzie mam już od dawna zamontowane światła dzienne - niestety większość posiadaczy Firebirdów będzie musiało poruszać się z podniesionymi reflektorami.
 
 
Szymon 
Wspierający
Szymon Dąbrowski


Wóz: el camino '77 6.0 LS2
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 657
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-16, 23:50   

to znaczy, że najzwyczajniej ich popierdoliło, nie mogłem się doczekać wiosny żeby zamknąć te lampy a tu taka kupa, masz jakiegoś linka do przepisu jakie wymagania mają spełniać te światła do jazdy dziennej, coś będzie trzeba wyrzeźbić, w nosach to spoczek ale w staruszkach to z deka kibel :-/
_________________
.:[ GARAŻ SZYMONA : Serwis Aut Amerykanskich ]:.
+48 796 51 66 51
ul. Emaliowa 15, 02-295 Warszawa
WWW: www.GarazSzymona.com
e-mail: biuro@garazszymona.com
www.facebook.com/GarazSzymona
 
 
kojot 


Wóz: Chevrolet Camaro
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 707
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-18, 13:53   

Chory kraj..... cały świat się z naz smieje...... zajmują się ciągle nie tym co trzeba a patranoja, debilstwo i złodziejstwo poprostu zpowszechniało. :roll:
_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=qulbRsifOiI
 
 
infidel
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-18, 14:27   

wiem ze pewnie polowa forum mnie zaraz zjebie, ale powiem Wam ze jestem jak najbardziej za tym przepisem

na pewno jest to jeden ze sposobow poprawy bezpieczenstwa na naszych wspanialych drogach, z cala pewnoscia nie jest to krok milowy, ale zawsze cos do przodu

poprzednim t/a zawsze w trasie jezdzilem na swiatlach, a po miescie z zapalonymi pozycjami, moze jestem pi***olniety, ale wolno nie jezdzilem i wolalem byc widoczny

anyways, na pewno dla lepszej polowy fbodziarzy ;-) jest to dotkliwy cios w walory estetyczne naszych ptaków, ale jak widać na przykładzie Tomka mozna naprawde rozwiązać to w sprytny sposób, nie niszcząc linii auta i nie dokonując chorych przeróbek, a efekt koncowy jest naprawdę wyczesany i samochód wygląda ładnie, rzekłbym wręcz agresywnie

nosy mamy z głowy, auta z groundami 85-90 rownież, najbardziej prze*ebane mają na pewno formulowcy bezgroundowcy 85-90, ja z kolei ostro biorę się za myślenie jak nie robiąc żadnej obory zamontować dzienne w 82-84, czym na pewno podzielę się na forum, były halogeny pod kratkami, więc problem będzie jedynie w wydobyciu max ilości światła przez niespecjalnie ażurowe atrapy :mrgreen: pikuś

myślę też nad wąskimi ledowymi światłami zatopionymi w plastikowe ramki lamp tuż obok pozycji, najprósciej to ujmując będzie to w miejscu napisu pontiac na lampie <90

jest tez inna opcja - pier***ić to i kupić camaro 8-)
 
 
Niewysoki 

Wóz: 1969 Dodge Monaco 500
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 15
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-18, 16:34   

Na szczęście przyjął to sejm a musi to jeszcze przejść przez senat i prezydenta. PiS już zapowiedział, że ujebie ten pomysł w senacie. A jak to wróci do sejmu, to przegłosowanie poprawek senatu nie będzie łatgwe (PiS jest przeciw). Więc jeszcze nie wszystko stracone. Infidelu, nikt cię nie zajebie ale zastanów się i pomyśl to może przejrzysz.
Wprowadzenie tego przepisu byłoby kolejnym krokiem ograniczającym naszą wolność (nie wiem co ci się w tym podoba - to do Infidela). Cała kupa już była - przymus jazdy w pasach, przymus ubezpieczeń, przymus konta w banku, przymus ZUSu itp. Nie wolno do tego dopuszczać!!! Zapamiętajcie tych s...synów co głosowali za i przy następnych wyborach....
Jak do tej pory, nie ma zakazu jazdy z włączonymi światłami przez cały rok. Jak ktoś chce, niech jeździ. Przymus jazdy od października do marca już jest przegięciem. W takiej np. Belgii go nie ma. Dodam, że jest to kraj leżący na takiej samej szerokości geograficznej co Polska a z racji bliskości morza ma więcej opadów niż my (cztaj więcej dni deszczowych) i jakoś żyją.
O bezpieczeństwo człowieka najbardziej powinien dbać on sam i nie oglądać się na innych. A tym bardziej wierzyć, że jazda ze światłami przez cały rok zwolni go z obowiązku uważania na siebie. To bzdura. Wiadomo, że jezdnia to nie jest plac zabaw dla dzieci, tylko służy to do przemieszczania się samochodami z miejsca na miejsce w możliwie najkrótszym czasie. A samochód jest ciężki, twardy i zapierdala, szanse człowieka w starciu z nim są mizerne i trzeba o tym wiedzieć. I dzieci trzeba tego uczyć. Wynika z tego, że uważać trzeba.
W krajach z naszej perspektywy dzikich, gdzie nie ma 80% albo i więcej "poprawiających bezpieczeństwo przepisów" wcale nie ma więcej wypadków i śmiertelność nie jest większa. Po prostu ludzie uważają.
A u nas pod pretekstem "dla naszego dobra" bierze się nas za mordę i tylko o to w gruncie rzeczy chodzi.
_________________
1969 Dodge Monaco 500, 383ci
 
 
infidel
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-18, 17:32   

hehe, mowilem ze mnie zjebiecie, ale zeby od razu zajebać :lol:

w momencie keidy bede mial taki odsetek drog dwujezdniowych co Dania, bedziemy tak samo przestrzegac przepisow w dziedzinie predkosci i wyprzedzania, bedzie mi zwisac czy koles z przeciwka ma swiatla czy nie,

w razie deszczu i tak masz obowiązek właczenia świateł - zaden argument

kto powiedzial ze obowiazek jazdy na swiatlach zwalnia z myslenia, moze jeszcze zamiast poduszek powietrznych powinien byc szpikulec na kierownicy skierowany w strone glowy kierowcy, pobudzajacy wyobraznie i myslenie na drodze :lol:

jazda w pasach - tu sie z Toba zgodze, nie zapnie pasow - jego strata

swiatla nie dotycza jednak jedynie kierowcy, ktory postanawia je wlaczyc czy wylaczyc - dotycza wszystkich osob ktore beda w stanie wczesniej dostrzec nadjezdzajacy samochod

dopoki nasze drogi i kultura jazdy są jakie są - wole zeby koles jadacy z przeciwka byl trzymany za morde i widoczny z daleka

pozdro

[ Dodano: 2007-02-18, 17:33 ]
Niewysoki napisał/a:
zastanów się i pomyśl to może przejrzysz


likewise
 
 
Niewysoki 

Wóz: 1969 Dodge Monaco 500
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 15
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-18, 20:48   

No to pięknie, pisałem Infidelowi odpowiedź i najwyraźniej przekroczyłem jakiś czas.
Po naciśnięciu przycisku "wyślij" pojawił się ekran logowania a odpowiedź poszła w p...u.
Teraz na wszelki wypadek będę pisał w notatniku i tylko wklejał do postu.

Infidelu, tu chodzi o zasady a nie o stan dróg i odsetek dróg dwujezdniowych.

Respektowanie przepisów to też osobna bajka.
Wprowadzanie innych, nie związanych z poprzednimi, by respektować poprzednie to absurd.
Nawiasem mówiąc, ograniczenia prędkości oceniam na równi z przymusem zapinania pasów i jazdy cały rok na światłach.
Jeśli jesteś na tyle głupi, by ciąć przez wieś 140 i kogoś przy tym rozjedziesz (nieważne, dziecko, staruszkę czy sołtysa), to niech cię miejscowi powieszą na jabłonce za płotem chwilę po stwierdzeniu twojej winy.
Na pewno znajdzie się ktoś, kto to zrobi.
Infidelu, sam wspominasz, że najwolniej nie jeździsz, czyli nie powołuj sie na argument przestrzegania ograniczeń prędkości by wprowadzić jakiś inny zakaz. To absurd.

Przykładu Belgii, nie Danii użyłem celowo. Wracając w piątek do domu usłyszałem w Trójce o całej sprawie. Jednym z punktów za było nasze położenie geograficzne. Dlatego Belgia.
Swoją drogą. Należy być wyczulonym na manipulacje jakie przy tej okazji odchodzą. Biorąc za przykład trójkę.
O 17 podano tą wiadomość. Do osiemnastej dzwonili słuchacze. Dzwoniły kobiety, matki, staruszki. Troszczyły sie o los swoich bliskich i własny. Dzonili też kierowcy z argumentami za i przeciw.
O 18 powtórzono informację z komentarzem, że większość kierowców jest ZA. Ordynarne kłamstwo i nadużycie.

O tej większości można przekonać się na własne oczy w maju, kiedy nie ma przymusu. Siąść i policzyć ile samochodów ma zapalone światła ile nie....
Czy nie jest też tak, że ci co mają zapalone to nie są w przeważającej liczbie przypadków ci, co zap... bez pojęcia i chcieliby by cała reszta wiała im z drogi?
Czy cytat "moze jestem pi***olniety, ale wolno nie jezdzilem i wolalem byc widoczny" nie wpisuje się dobrze w ten przypadek? A może ci coś przypomina?

Pamiętajcie, raz przykręcona śruba z własnej woli się nie odkręci. Wprowadzony przymus (nie obowiązek!!! wyczujcie tą subtelną różnicę!!!) nie ustanie nawet wtedy, gdy bedziemy jeździć już tylko autostradami.
Przecież to dla naszego dobra!!!

Więcej, dla naszego dobra zostaną wprowadzone inne, równie genialane pomysły!
Dlaczego by nie kazać ludziom wszczepić chipa, dzięki któremu już się namierzy, że przekroczyłeś dopuszczalną prędkość o 0,5 km/h? Do tego czasu wprowadzi się sankcję 10 lat za ten czyn. Przecież chodzi o dobro naszych dzieci, żon, matek...
Już teraz na bramkach autostrad we Francji walą mandat, jak średnia wyjdzie ci ponad 130.
Oczywiście dla dobra wszystkich.

W tym wszystkim chodzi tylko o złapanie ludzi za mordę. Nic więcej.

Pomyśl, a może przejrzysz.
_________________
1969 Dodge Monaco 500, 383ci
 
 
infidel
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-18, 21:12   

eh, najwolniej nie jezdzilem, ale musze przyznac ze od pewnego czasu coraz powazniej zaczynam myslec o bezpieczenstwie swoim i innych i moj styl jazdy znaczaco sie zmienil

stad tez moje podejscie do przepisow zwiazanych, chocby posrednio, z bezpieczenstwem rowniez uleglo zmianie

nie mozna traktowac ogolu spoleczenstwa jako zbioru samych jednostek inteligentnych, stad wynika m.in. koniecznosc wprowadzania roznych przepisow majacych na celu (nie zawsze, to prawda) ich ochrone

czy to ze koles, ktory rozjedzie czlowieka na obszarze zabudowanym z powodu znacznego przekroczenia predkosci, zostanie zlinczowany, zabity, powieszony, w jakikolwiek sposob zmienia fakt ze inny czlowiek, do ktorego ochrony zobowiazane jest panstwo, zginal?

czy nie jestes gotow poswiecic jakiejs czesci swojej wolnosci dla ochrony takich ludzi?

[ Dodano: 2007-02-18, 21:13 ]
odnosze dziwne wrazenie ze rozumiemy swoje pozycje, ale zaden z nas nie przejrzy ;-)
 
 
Brolcio 


Wóz: Firebird 92, Sable 97, Camaro 01
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 319
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-18, 21:32   

W tym kraju nie ma co liczyć w kwestji bezpieczeństwa zarówno na rząd jak i na obywateli. Jedyną możliwością akceptowalną przez włądze jest zmuszenie obywateli do działań na ich koszt poprzez sysem nakazów i zakazów - bo obywatele po prostu dobrowolnie ich nie zastosują. Przez jeszcze długie lata nie mamy co liczyć na poprawę bezpieczeństwa na drogach w związku z kompleksową modernizacją dróg, poprawą stanu technicznego pojazdów itp. Władze zatem chcąc wykazać dobrą wolę i "zaradność" wprowadzają dziwne przepisy, które pod przykrywką poprawy bezpieczeństwa mają na celu zasilić budżet - mam tu na myśli wpływy zarówno z mandatów oraz z akcyzy za paliwo (pozornie niewielkie wzrost zużycia paliwa - ale dla budżetu odczuwalne). Brzmi to paradoksalnie ale naszemu rządowi opłaca się utrzymywać drogi w złym stanie - mechanizm jest prosty: im auta poruszają się wolniej i w większych korkach tym zużywają więcej paliwa - co oznacza wzrost wpływów z akcyzy za paliwa (czytaj korzyści dla budżetu), złe drogi oznaczają także ponadnormatywne zużywanie się pojazdów - i tu mamy Vat za usługi i części itd. Efektem ubocznym są ofiary wypadków - ale kto o nich myśli w tym kraju.
 
 
kubutek01 
Black Z28


Wóz: '96 Black Camaro Z28 LT1
Wiek: 51
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 65
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-18, 21:52   

Niewysoki mysle ze moze zmienisz zdanie jak wyskoczy na ciebie przy wyprzedzaniu w szarowce jakis wiejski imbecyl bez swiatel i go w pore nie zobaczysz.. a potem bedzie sie idiota tlumaczyl ze byl widno.. on widzial... bo mialem zapalone swiatla..
ja jezdze z wlaczaonymi swiatlami caly rok bo chce byc widoczny!!! zeby jakis pojeb mi nie wjechal w przod czy tyl.. i mysle ze jesli bedzie to obowiazkiem to bedzie tylko na plus...
_________________
Chevrolet Camaro Z28 LT1 96'
 
 
 
infidel
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-18, 22:00   

nie twierdze ze celem wprowadzajacych ten przepis jest poprawa bezpieczenstwa, moze chodzi o wplywy z akcyzy, moze z mandatow (jakby nie bylo za co wlepiac ;] ), moze chca nas kaczki za jaja zlapac, a moze po prostu wrzucaja w media papke, zeby nie węszyły za duzo

nie wazne, dla mnie wazne jest to ze ten przepis przyczynilby sie do poprawy bezpieczenstwa na naszych drogach
 
 
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 43
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-18, 22:48   

W pełni popieram Niewysokiego. Nie po to Polska odzyskiwała niepodległość i miała być po '89 w końcu w pełni WOLNYM krajem, by mnie teraz socjaliści (SLD, PiS, PO, LPR - wszyscy to socjaliści i populiści, oprócz UPR, to żadnej normalnej partii nie znam) katowali durnymi przepisami.
Całe życie będę zdania i będę je głośno powtarzał, że nie należy ZMUSZAĆ i NAKAZYWAĆ, a co jedynie UŚWIADAMIAĆ. Są zajebiste reklamy zrobione przez ubezpieczalnię AXA w Anglii, gdzie pokazują BARDZO naturalistycznie co się dzieje z człowiekiem jak wypije, jak nie zapnie pasów, jak jeździ za szybko, jak się zagapi - na mnie te reklamy robią kolosalne wrażenie. I tak powinno być - prewencja przez uświadamianie, przez tłumaczenie ludziom, a nie przez trzymanie za mordę i grożenie biczem - to domena totalitarnych systemów, jak komunizm, który chyba już miał minąć bezpowrotnie. 8)
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
Kabdul 


Wiek: 42
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 243
Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-02-19, 00:01   

ntr napisał/a:
oprócz UPR, to żadnej normalnej partii nie znam


wow, jeszcze jeden zapaleniec :-)

też zawsze na nich głosowałem, mimo że był to w sumie "stracony" głos

Co do świateł to jestem pewien, że żadne światła nie zastąpią dobrej drogi a pijany debil z dwoma promilami we krwi nie zauważy samochodu choćby zamontować na nim reflektory przeciwlotnicze. Reszta to kwestia rozumu i odpowiedzialności - żaden przepis ich nie zastępi.
 
 
tweeze 

Wóz: T/A 5.7 TPI
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 26
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: 2007-02-19, 03:14   

Brolcio napisał/a:
...Brzmi to paradoksalnie ale naszemu rządowi opłaca się utrzymywać drogi w złym stanie - mechanizm jest prosty: im auta poruszają się wolniej i w większych korkach tym zużywają więcej paliwa - co oznacza wzrost wpływów z akcyzy za paliwa (czytaj korzyści dla budżetu), złe drogi oznaczają także ponadnormatywne zużywanie się pojazdów - i tu mamy Vat za usługi i części itd. Efektem ubocznym są ofiary wypadków - ale kto o nich myśli w tym kraju.


Masz po części rację ale nie do końca. Nie tak dawno czytałem pracę pewnego zacnego i znanego ekonoma w naszym kraju, który opierając się na wpływach z akcyzy, budżecie państwa oraz danymi innych krajów rozwijających się wyliczył, iż gdyby zniesiono by akcyzę z paliwa wzrost gospodarczy byłby w naszym kraju tak ogromny że w ciągu roku wpływy "z niego" (więcej towarów jest kupowanych, sprzedawanych, więcej usług, wszystko się rozpędza - co za tym idzie ogromne przychody z VATu) przewyższyły by 1,3 raza wpływy roczne z akcyzy!!! Później by było jeszcze lepiej choć już nie tak szybko (wiadomo że każdy wzrost gospodarczy jest najszybszy na początku i tylko na początku łatwo go przewidzieć).
_________________
 
 
 
Brolcio 


Wóz: Firebird 92, Sable 97, Camaro 01
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 319
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-02-19, 04:39   

Polska ekonomia "rządzi" się innymi zasadami. Ludzie tworzący budżet nie myślą perspektywicznie - dla nich ważne jest by ściągnąć podatki, a każda z prób zniesienia lub ich zmniejszenia jest zabijana w zarodku. Nawet najlepsze analizy ekonomiczne nie sa w stanie przekonać władz, że po roku lub dwóch będą z tego korzyści - dla nich liczy się to co jest dziś no i może jeszcze w najbliższej przyszłości bo niedługo to będzie już problem kojejnej ekipy. Jednak sądzę, że robią się już z tego spazmy.
Wracając jednak do zasadniczego tematu to uważam, ze każde działanie mające na celu poprawę widoczności jest pozytywne - od dawna zakładałem, że przez cały rok będę używał świateł dziennych, co do przepisu to jeżeli ocali choć jedno zycie to będzie OK. Właściwszym rozwiązaniem byłoby wprowadzanie kampani uświadamiająej - ale to wymaga czasu, a u nas w kraju jest wielu "niereformowalnych", którzy by nigdy za dnia bez obowiązującego przepisu nie włączyli świateł.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group