Nasze Wozy/Projekty - 1978 Chrysler Lebaron Medallion V8 318 2BBL
jeepee - 2009-05-19, 20:14 Temat postu: 1978 Chrysler Lebaron Medallion V8 318 2BBL Witam,
Moje auto wydarlem prawie ze zlomu. Nic nie bylo sprawne i brakowalo mu troche czesci. Do tej pory uporalem sie z tym co podstawowe czyli Hamulce, zaplon, i krew w silniku, moscie, skrzynce, wspomaganiu.
O dziwo elektryka i klima dziala.
Wywazylem wal napedowy, wyczyscilem co sie da i zamalowalem ogniska korozji...
Oczywiscie gaznik Holley 2BBL rozebralem i dokladnie wszystko oczyscilem.
Nowy akumulator i zrobilem przeglad alternatora i rozrusznika. Wyczyscilem dokladnie zbiornik paliwa i przewody paliwowe. Zamontowalem nowe filtry gdzie sie dalo oraz nowe korki zbiornika i chlodnicy.
Auto zapala bardzo ladnie ale jeszcze nie ustawialem precyzyjnie zaplonu wiec kaszle przy przyspieszaniu. Musze troche oszukac elektroniczny zaplon bo program z 78 nie dopuszczal zanieczyszczania srodowiska i troche miesza. Za oceanem podstawowa przekladka w tych autach to klasyczny zaplon. Mi jednak sprawi frajde oszukanie tego ktory mam a zaoszczedzone pieniadze wleje do baku.
W planie mam wymiane wezy chlodnicy i opon na prawie nowe. Mam tez do zrobienia wydech.
I bez obaw!Jego moc jeszcze urosnie. 318 zaczynaja byc w modzie i jest masa gratow ukazujacych potencjal tego silnika. Przywiozlem sobie ostatnio do niego z Canady gaznik Quadrajet z Camaro z 85roku. Jest w fajnym stanie ale jeszcze nie czas na niego. Poszukam kolektora, glowic z Magnum i fajnego walka z mocnym dolem.
Potem bedzie juz tylko lac i bruuuuumkac.
Pozdrawiam,
Maciek, Bielsko
Szymon - 2009-05-20, 07:49 Temat postu: Re: 1978 Chrysler Lebaron Medallion V8 318 2BBL
jeepee napisał/a: | Witam,
Moje auto wydarlem prawie ze zlomu. Nic nie bylo sprawne i brakowalo mu troche czesci. Do tej pory uporalem sie z tym co podstawowe czyli Hamulce, zaplon, i krew w silniku, moscie, skrzynce, wspomaganiu.
O dziwo elektryka i klima dziala.
Wywazylem wal napedowy, wyczyscilem co sie da i zamalowalem ogniska korozji...
Oczywiscie gaznik Holley 2BBL rozebralem i dokladnie wszystko oczyscilem.
Nowy akumulator i zrobilem przeglad alternatora i rozrusznika. Wyczyscilem dokladnie zbiornik paliwa i przewody paliwowe. Zamontowalem nowe filtry gdzie sie dalo oraz nowe korki zbiornika i chlodnicy.
Auto zapala bardzo ladnie ale jeszcze nie ustawialem precyzyjnie zaplonu wiec kaszle przy przyspieszaniu. Musze troche oszukac elektroniczny zaplon bo program z 78 nie dopuszczal zanieczyszczania srodowiska i troche miesza. Za oceanem podstawowa przekladka w tych autach to klasyczny zaplon. Mi jednak sprawi frajde oszukanie tego ktory mam a zaoszczedzone pieniadze wleje do baku.
W planie mam wymiane wezy chlodnicy i opon na prawie nowe. Mam tez do zrobienia wydech.
I bez obaw!Jego moc jeszcze urosnie. 318 zaczynaja byc w modzie i jest masa gratow ukazujacych potencjal tego silnika. Przywiozlem sobie ostatnio do niego z Canady gaznik Quadrajet z Camaro z 85roku. Jest w fajnym stanie ale jeszcze nie czas na niego. Poszukam kolektora, glowic z Magnum i fajnego walka z mocnym dolem.
Potem bedzie juz tylko lac i bruuuuumkac.
Pozdrawiam,
Maciek, Bielsko |
gościu, twoja recepta na szczęście to starego typu aparat na kopycie i bumbule, jedyne czego nie trawię w starych autach chryslera to ten ichni zapłon elektroniczny, nie dojdziesz z tym do ładu, no i jeśli Ci przyjdzie do głowy dłubanie w tym 318 to daj znać to Ci wybiję to z głowy, bo mam na wiosce u rodziny 360tkę w stodole
jeepee - 2009-05-20, 21:46
Witaj i dzieki.
Wiem, wiem. Wszyscy wiemy ze te 5,2litra to spora kupa. Ale czepilem sie tego i milo bedzie cos z niego zrobic tak czy inaczej. Ciesze sie ze masz gdzies 360 czekajaca na mnie Nie ma lepszej recepty na brak mocy jak rozwiert.
Ale na razie cieszy mnie to co mam. Traktuje moje autko troche jak czlonka rodziny...hihi. Postaram sie doprowadzic go do dobrego stanu a moc dostosowac optymalnie do 904, tylnego mosteczka i hamulcow. To nie Camaro czy Mustang GT. Nikt tym rekordow nie pobijal i nawet policyjne wersje nie zwalaly z nog parametrami.
Postaram sie rozpracowac Zaplon bo mam juz sporo materialu.(jestem troche elektronikiem-mechanikiem) Zaplon z czasem i tak uproszcze do klasycznego rozwiazania, ale jak pisalem nie wszystko naraz. Czesci sa w stanach tanie ale chwile zajmie zanim cos tam wyszukam na podmiane. Reszta bedzie z czasem sie rozrastac.
W stanach Obama miesza z prawem i wielkie V8 oberwa po dupkach. Bedzie ich na ebayu co niemiara w calosci i w czesciach to licze na pewne okazje z tego powodu. Szkoda mi tej starej dobrej ameryki...
Pozdrawiam,
Maciek
ntr - 2009-05-21, 08:53
jeepee, fajnie, że masz własną koncepcję i chcesz zrobić coś po swojemu - to bardzo pozytywne podejście, bo w przeciwnym razie każdy miałby auto zrobione na jedno kopyto
Jak możesz to napisz, w dziale ogólnym, co tam słyszałeś o planach Obamy co do V8 - wszyscy chętnie poczytamy, w końcu każdego z Nas to w jakimś stopniu dotyczy..
|
|
|