Ogólne - Mexican style by Andrzej (santa fe)
santa fe - 2011-03-27, 15:17
To co "meksykaniec" idzie do żyda?
ntr - 2011-03-27, 20:09
Odpaliłem dziś Meksyka - nie sprzedaję tego dziada. Zastanawiam się czy brać go do Wawy na ten tydzień... Dawno nie cruzowałem..
Ale kurde, trochę mnie kusi by pójść w ślady nyosa i założyć kolekcję jak widzę takie furki.. z miejscem rzeczywiście będzie problem. Może sprzedam BMW.. Fajne takie cabrio..
santa fe - 2011-03-27, 20:46
Kuba, problem jest taki, że w chuj jest fajnych rzeczy na świecie niestety wszystkiego sie nie da mieć. Rasowy meksyk " borderline cruiser" powinien wyglądać tak, zrobienie tego cacka tańsze niż czarny mat niezła obora ale w stylu
ntr - 2011-03-27, 21:02
Obawiam się więc, że mój "Meksyk" będzie miał z Meksykiem jedynie wspólne miejsce wytworzenia i 3 Czechowskich muchachos nim zwykle cruzujących. W ten styl raczej głębiej nie wejdę
santa fe - 2011-03-27, 21:47
No k... ja myśle, że nie tak dla jaj sobie zmachałem. Ale najświętrza panienka
w zieleni " night gloow " na desce, to wiesz nawet w czarnym matowym dobra jest
nyos - 2011-03-28, 17:02
santa fe - 2011-03-28, 18:02
na mexykańca?
ntr - 2011-03-28, 18:11
Proponuję coś w tym stylu:
santa fe - 2011-03-28, 18:23
nie ma śmiacia, doskonałe w utrzymaniu, utrzymuje sie samo puki się nie rozpadnie
ntr - 2011-03-28, 20:21
santa fe napisał/a: | nie ma śmiacia, doskonałe w utrzymaniu, utrzymuje sie samo puki się nie rozpadnie |
Że co? Że jak? To po meksykańsku? A tak w skrócie po Polsku, to o czym piszesz?
Moim zdaniem całkiem fajnie wyglądał środek w tym aucie, w filmie. Pluszowa tapicerka firaneczki z warkoczami i ta kierownica w stylu łańcucha - na takie coś może w el Camino bym się nawet skusił
santa fe - 2011-03-28, 21:11
ntr napisał/a: | Że co? Że jak? To po meksykańsku? A tak w skrócie po Polsku, to o czym piszesz? |
No jakby był już matowy to jak najbardziej taka kiera dobra. Napisałem, ze samochody podciuchane z wierzchu są łatwiejsze w utrzymaniu niz wylakierowane na "bombkę" bo już tak wyglądaja więc nowa rdza i wgnioty im nie szkodzą. Na przykład jakby nyos miał taki to juz jest z bani, nie trzeba sie spuszczać z wyglądem auta
ntr - 2011-03-28, 21:17
Andrzej, Ty to masz talent.. normalnie wydzielam jako osobny wątek!
Mi chodziło bardziej o środek niż zewnątrz. Taki czarny mat + meksykański środek z firaneczkami i kierą z łańcucha
nyos - 2011-03-28, 22:04
santa fe - 2011-03-28, 22:42
Ja tam takim Twoim, poobijanym bym mógł jeździć, to nie jest do końca styl meksykański. Taki koziołek co wali syrenke, to byłaby gorsza obora niż mega/ultra folklorystyczna wersja samochodu Kuby z foty w tym wątku (który to rysunek powstał wyłącznie dla jaj, w życiu czegoś tak ochydnego bym nie chciał mieć, żeby nie było, że mi się podoba coś takiego )
ntr - 2011-03-28, 23:08
nyos napisał/a: | W sumie to miałem taki pomysł na tylną klapę, że Koziołek z logo Lublina walił od tyłu Warszawską syrenkę |
Ale to miałaby być taka naklejka, czy malunek na całą klapę bagażnika?
Nie bardzo to widzę, takie coś to na le barona może - on piękny nie jest - jemu nie zaszkodzi.
GPka bym nie psuł takimi fantazjami.. ale to ostatecznie Twoje auto..
|
|
|