To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

Ogólne - Automat - skrzynia dla leniwych Amerykanów?

Nygger - 2012-06-19, 21:52
Temat postu: Automat - skrzynia dla leniwych Amerykanów?
Witajcie!
Od dość długiego czasu przeglądam sobie rozmaite zagraniczne portale z ogłoszeniami wozów. I zaczyna do mnie dochodzić przerażająca prawda - znaczna większość wozów, które przeglądam ma skrzynie automatyczne. Na tą chwilę jestem pewny, że nie kupię amcara z automatem. Choć ten kaprys może jeszcze ulec zmianie, to co ma powiedzieć człowiek, który chce kupić sobie wózek zza wielkiej wody w manualu? Czy faktycznie większość wozów ma automaty, czy ja po prostu miałem pecha, że ujrzałem tak mało ręcznych skrzyni biegów w tych wozach?
Dodam, że przeglądam wozy takie jak Caprice ~'80-'90 (tu akurat wiem, że nie produkowano manuali), Trans Am ~'75-'81, El Camino ~'70-'87, Camaro 2gen i 3gen.
Niektórzy z Was powiedzą "a co Ci przeszkadza w automacie, toż to wygodniejsza skrzynia". Może i wygodniejsza, ale moim marzeniem jest amcar RWD + V8 + manual. Pewność, że automat nie zmieni mi biegu, gdy akurat mam ochotę na wysokie obroty ;-) .
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Techno200 - 2012-06-19, 22:19

to nie jest tak do konca z automatem, sa shiftery takie troche sekwencyjne, mozna biegi zmieniac samemu, z tym ze jest pewne opoznienie. ale niewielkie. ciezko bedzie znalesc II gena z manualem :/

ja mam taki http://bmracing.com/?wpsc...ole-quicksilver

W0-SOPEL - 2012-06-20, 05:43

Skrzynie zawsze możesz zmienić. Grunt to znaleźć i kupić przyzwoity egzemplarz.
Shogun v8 - 2012-06-20, 07:43

W0-SOPEL napisał/a:
Skrzynie zawsze możesz zmienić. Grunt to znaleźć i kupić przyzwoity egzemplarz.

w sumie tak, ale koszt konwersji potrafi powalić na kolana.

Nygger będzie Ci bardzo ciężko znaleźć fajny wóz w manualu, ale to nie nie możliwe. Po prostu będziesz potrzebował sporo cierpliwości.

Podpowiem Ci tylko że na konkurencyjnym forum StuntMan sprzedaje Trans am'a 3gen 5,0 TBI w manualu za 12k do negocjacji. Nie jest to może jakiś wypielęgnowany rodzynek ale uważam że warty chociaż minimum zainteresowania.

PS: też bym chciał mieć manual. Automaty mają klimat ale zwyczajnie są zawodne :-/

Nygger - 2012-06-20, 18:23

W jakich granicach waha się konwersja skrzyni? Wiem, że to bardzo względna informacja, więc nie proszę o jakieś dokładne dane. Czy np. Szymon się tym zajmuje?
Niektórzy znajomi, właściciele amerykanów (głównie z automatami) twierdzą, że manuale w amerykanach to coś strasznego. Co Wy powiecie na ten temat?

Mareckiv8 - 2012-06-20, 19:45

Ja dodam od siebie automat jak automat hehehe

1.większość to automaty
2.manual to rzadkość i sprawa pieniążków ++$$$$
3.zawszę możesz zmienić na manual czyli tunel i shifter itp itd..
ale u mnie są to takie koszta że nawet się to nie opłaca ....lepiej od razu bym kupił manual .itp
4.a jeśli chodzi o zmiany shifterów itp itd..to ja mam taką opinie że to wiocha i kalam tym swojego muscle cara który jest w 98% orginalny i wsadzam tam jakis wichajster.

aa jeśli chodzi o popierdalanie i obroty to do tego jest maszyna jak ..Yamaha YZF-R1

Shogun v8 - 2012-06-20, 21:46

Nygger napisał/a:
W jakich granicach waha się konwersja skrzyni? Wiem, że to bardzo względna informacja, więc nie proszę o jakieś dokładne dane. Czy np. Szymon się tym zajmuje?
Niektórzy znajomi, właściciele amerykanów (głównie z automatami) twierdzą, że manuale w amerykanach to coś strasznego. Co Wy powiecie na ten temat?

Szymon na bank to robi (przynajmniej w fbody)
ostatnio cenił zestaw skrzynia T5 na bodajże 4,5k (tak było napisane w aukcji z czerwonym 3gen camaro bez papierów)
Skrzynia T56 od 6k. się zaczynała chyba
Do tego robocizna - ???
Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi.

Skrzynię T5 da radę dorwać też taniej jeśli ktoś sprzedaje na allegro (najczęściej jest to sama skrzynia bez dupereli potrzebnych do konwersji)

W0-SOPEL - 2012-06-21, 05:43

Ja miałem F-Body z manualną skrzynią jak i z automatyczna i taka skrzynia i taka ma swoje plusy i minusy. Trzeba samemu spróbować i na coś się zdecydować. Ile osób tyle opinii.
ntr - 2012-06-21, 12:32

Ja jeździłem F-Body z manualem i to dość toporne dzieło. Jest to skrzynia nadająca się bardziej do czołgu, niż do auta. Bardzo szorstka i toporna, sprzęgło też ciężko chodzi.. do tego F-Body ze sztywnym mostem i manualem to już zabawka dla doświadczonego kierowcy. Tutaj nie ma miejsca na przyuczanie się, bo kończy się ono zwykle na drzewie - w końcu stąd biorą się te manuale na konwersje..

Manual w F-Body, czy Corvette czy innym usportowionym aucie amerykańskim jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale w G-Body, czy Fullsize? Nie no.. po prostu nie wiesz o czym mówisz. Totalnie, ale to totalnie do takiego auta manual nie pasuje.
Poza tym, naprawdę pojeździj tydzień autem z automatem, szczególnie w korkach, to Ci manual, szczególnie taki toporny, odejdzie momentalnie.

Te auta to i tak nie są auta rajdowe, czy do wyścigów na torze, lub driftu przy większych prędkościach, więc po co komu w nich manual? Ja jak miałem F-Body, to jeśli chciałem to bez problemu brałem zakręt lekkim bokiem redukując po prostu automat na 2kę i klepiąc pedał szczęścia do dechy. Tu nie trzeba strzelać ze sprzęgła jak np w BMW, czy innych małolitrażowych autach (na co dzień mam 328i i tam na suchym bez strzału z miejsca nie pójdzie bokiem), masz do dyspozycji kolosalny moment, więc samo nagłe wdepnięcie (w zdrowej V8) powoduje uślizg tylnej osi.

Kup sobie automat, kup auto w dobrym stanie i oszczędzoną kasę wydaj na konwersję, jak trochę pojeździsz, albo po prostu kupisz sobie drugie auto, a pierwsze sprzedasz. Bo jak koledzy pisali, manuali jest mało, a te w dobrym stanie, to perełki, a do auta w dobrym stanie to ja osobiście włożyłem 20tys by było w bardzo dobrym, więc naprawdę jest na co wydawać kasę i lepiej szukać dobrej bazy, niż wybrzydzać.

A ogólnie manuali nie ma, bo kupowali je koneserzy - w USA do każdego auta z manualem trzeba DOPŁACAĆ, tak jak u Nas dopłaca się do automatu w autach europejskich. 8)

nyos - 2012-06-21, 22:32

Jeśli się boisz awari skrzyni w automacie to kup coś ze skrzynią TH-350, 3 biegowa niezawodna skrzynia. Jeśli koniecznie manual to Viper on tylko jest w manualu ;)
Nygger - 2012-06-23, 15:07

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Na tą chwilę chciałem tylko poznać Waszą opinię, bo i tak poczekam sobie na amcara jeszcze ze 2 lata. Piłsudski powiedział "Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" i cóż tu dużo mówić, słusznie gadał. Będę musiał pojeździć sobie i manualem, i automatem. Chyba dopiero wtedy moje wątpliwości zostaną rozwiane.
W tym momencie wydaje mi się, że najlepiej będzie kupić wóz z dobrym stanie w automacie, a jeśli się do niego nie przekonam, to po jakimś roku (jak kasy się uzbiera) zmienić na manual.

Wojdat - 2012-06-24, 22:43

Nygger 20 lat temu uważałem ze automatem nigdy nie będę jeździł ..
na dzień dzisiejszy zastanawiam się co by wykombinować by w moim roboczo-wozie 1.8 TD nie wciskać sprzęgła

Mareckiv8 napisał/a:
aa jeśli chodzi o podpierdalanie i obroty to do tego jest maszyna jak ..Yamaha YZF-R1


popieram , u mnie w stajni Inazuma , i tu zmiana biegów nie przeszkadza :)

a w reszcie mam automaty :)

misieq - 2012-06-27, 13:21

Zgadza się ile ludzi tyle opinii.
Ja miałem i to i to.
Każda skrzynia ma swoje wady i zalety.
Do f-body (czy jak ntr powiedział czegoś usportowionego) wolałbym manual, natomiast do czegoś bardziej kanapowego oczywiście automat.

Wojdat - 2012-06-28, 00:52

misieq napisał/a:
Do f-body (czy jak ntr powiedział czegoś usportowionego) wolałbym manual


to i racja !!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group