Wschód - Lubelskie Klasyki Nocą (30.08.2012)
ntr - 2012-08-31, 10:07 Temat postu: Lubelskie Klasyki Nocą (30.08.2012) Wrzucajcie fotki i filmiki z wczoraj
**OSKAR** - 2012-08-31, 10:16
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be ja ma tylko tyle
carlito - 2012-08-31, 12:25
byliście wczoraj? ja byłem to byli tylko reprezentanci Świdnika i Chełma ...i se pojechałem do domu
nyos - 2012-08-31, 13:00
Byliśmy na klasykach później bo wczesniej spotkaliśmy się pod stolarnią, potem pod realem.
A po klasykach wróciliśmy pod stolarnię w wiadomym celu. Skończyliśmy pod makiem przy makro.
[ Dodano: 2012-08-31, 16:00 ]
Ja przejrząłem swoje fotki i nic mi nie wyszło. Było po prostu za ciemno. Mam propozycję żeby zamiast co tydzień na klasykach spotykać się raz w miesiącu za to w szerszym gronie i cruzować oraz wariować do białego rana
Stenn - 2012-08-31, 16:22
na taka reżyserkę (raz w miesiącu, ale z jajem i planem) Nyos ja się piszę ... a reszta
ntr - 2012-08-31, 18:06
Ja jak mi auto działa to zawsze chętnie gumę spalę - tylko przypomnijcie mi by pozdejmować rzeczy z paki by znowu nie fruwały po całym parkingu jak ostatnio
Nie rozumiem, czemu nie można tak się dobrze bawić co tydzień?
Od 20 do 21 na klasykach, by się wszyscy zjechali, a potem gdzieś zależnie od fazy:
- pocruzować
- pogrillować
- powariować na placu
- zeżreć jakąś krowę czy innego stejka w jakiejś knajpie
- posiedzieć u mnie w garażu/kanciapie (nawet wyprowadzę precz dupowozy, więc 2-3 miejsca będą na bryki w środku i drugie tyle przed, ale to i tak bez znaczenia bo pewnie przy okazji coś możnaby wypić to się uprzednio strategicznie poodstawia część bryk
Wszystkiego na raz się nie zrobi, a ograniczanie się do powyższych przyjemności zaledwie raz w miesiącu.. to cóż.. dobre chyba dla tych co mają silną wolę
A ponieważ sprzedaję swój dupo/driftowóz to będę miał już tylko jedno auto do kręcenia bąków, więc co to jest raz na miesiąc spalić gumę.. no bez przesady..
carlito - 2012-08-31, 18:57
ja się piszę co tydzień no problem, zresztą już tak było że co czwartek coś kombinowaliśmy
nyos - 2012-08-31, 21:03
Oczywiście każdy ma swoje zdanie, tylko jak się spotykamy co tydzień to nawet nie mamy o czym gadać i najczęściej jest 2-3 samochody, palimy fajkę, pijemy kawę, jakieś shitowe jedzienie to same żarty i do domu. Jeśli komuś to odpowiada to ma do tego oczywiste prawo i nikt nie może tego zabronić.
Mi zależy aby spotkać się w szerym gronie, powiedzmy 10 samochodów, gdzie będą ludzie też z okolic Lublina i wyjdzie 10 samochodów. Wynająć jakiś domek nad jeziorem w dzień się powygłupiać, a wieczorem napić przy ognisku i pogadać.
carlito - 2012-08-31, 21:22
szlaban?
ntr - 2012-09-01, 11:51
nyos, no to można niejako niezależnie od LKN taką imprezę zorganizować. Sądzę, że mało kto zresztą w czwartek by się pisał na imprezę z noclegiem - większość pracuje i pewnie nie chciałaby specjalnie brać wolnego. Dlatego niezależnie od klasyków można taki mini Zlot, we własnym gronie zrobić w piątek czy sobotę. W sumie niedługo koniec sezonu (przynajmniej dla części aut), więc jest ku temu okazja.
Nie wiem tylko czy samemu uda mi się zorganizować całość, bo w Lublinie będę tylko dwa dni w tygodniu, przez najbliższe miesiące, albo i rzadziej. Ale jeśli ktoś byłby chętny mi pomóc, to super - bo jest to generalnie świetny pomysł.
carlito - 2012-09-03, 01:37
nad Łukczem chyba są spore domki i można jak się nic nie zmieniło podjechać samochodami pod sam domek prawie na plaży... dobre foty by były z takiego amerykańskiego pikniku hehehe
[ Dodano: 2012-09-03, 10:38 ]
kilka fotek z Lubelskich amerykańskich klasyków
[ Dodano: 2012-09-03, 12:20 ]
|
|
|