To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

Multimedia - [VIDEO] To już Raj...

irish arth - 2007-12-10, 10:39
Temat postu: [VIDEO] To już Raj...
No i się polałem w gacie! :D
http://youtube.com/watch?v=vPlp-5yqMT8
Miłego oglądania

Anonymous - 2007-12-12, 14:35

eee tam, stetryczałe pierniki i ich superchargery do kruzowania ;-)
pyotrek - 2007-12-12, 16:10

Taaaa... A najlepsze są piosenki - same reklamy. Zajefajny klip 8-)
irish arth - 2007-12-13, 15:45

infidel napisał/a:
eee tam, stetryczałe pierniki i ich superchargery do kruzowania ;-)

A co? Zazdrocha? ;)

Anonymous - 2007-12-13, 15:58

irish arth napisał/a:
A co? Zazdrocha? ;)


Ja tam wolę zabawy bez niebieskich pigułek i z większą ilością dymu :->

ntr - 2007-12-13, 17:09

irish arth napisał/a:
A co? Zazdrocha? ;)

Jeśli chcesz mieć amerykańca tylko po to by pucować mu lampy co wieczór i nie zamierzasz dać mu od czasu do czasu w palnik, to raczej to forum nie dla Ciebie :)
Muscle Cary to wozy nie tylko wyglądające, ale hardcorowe bryki mające więcej mocy niż "rozumu" ;) Na tym polega ich urok. Taka jest ich natura i dusza. To właśnie Nas w nich kręci 8)

irish arth - 2007-12-16, 22:44

ntr napisał/a:
irish arth napisał/a:
A co? Zazdrocha? ;)

Jeśli chcesz mieć amerykańca tylko po to by pucować mu lampy co wieczór i nie zamierzasz dać mu od czasu do czasu w palnik, to raczej to forum nie dla Ciebie :)
Muscle Cary to wozy nie tylko wyglądające, ale hardcorowe bryki mające więcej mocy niż "rozumu" ;) Na tym polega ich urok. Taka jest ich natura i dusza. To właśnie Nas w nich kręci 8)

Nie obchodzi mnie co te dziadygi robią z tymi autami, interesuje mnie co JA bym z nimi zrobił. Auta nie mają ze mną spokojnego życia, ale ja kocham samochody i dlatego one, pomimo ostrego traktowania kochają mnie również.
Dzisiaj pisałem do kolesia w Stanach... ma na sprzedaż piękny silniczek HEMI, jednak ponieważ za bardzo nie znam się na mechanice (taki ze mnie ruchacz-humanista), więc zadałem mu parę pytań. Poza tym w rodzinnym mieście, całkowicie przypadkowo (or maybe it's my destiny :) ) znalazłem kontakt do mojego kumpla z czasów podstawówki, który odrestaurowuje stare motocykle i z kolegą mają wielgachny hangar, który dzielą z kolesiami zajmującymi się... Amerykanami! :o) Będę się z widział w święta, więc coś mam nadzieję się ruszy w temacie Irish Muscle (or pony) Car :)
Tak więc, jak już wspominałem wcześniej, daję sobie dwa lata na amerykańskie auto......




...no dobra... trzy lata ;)
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group