99piotr99 - 2013-11-04, 09:34 
Mareckiv8 - 2013-11-04, 16:38 zajebisty bisnes wjeba.. w auto 80tys oddac za 40tys pozdrawiam wlaściciela  
nyos - 2013-11-04, 18:44 No i jeszcze nim nie pojezdzic
mike - 2013-11-04, 20:52
O tym chyba coś wiesz 
Nie rozumiem w ogóle o co wam chodzi . Kupujesz auto robisz dla siebie wg własnego widzimisię , i to już jest bez sensu, chyba nikomu nie udało się kupić padaki i za 5 tysi zrobić....Jak ktoś ma za sobą przygodę z amerykańcem to wie że to nie są tanie zabawki. Siwa kupiła , robiła na auto swoich marzeń, wjebała hajs i sprzedaje bo ma inny, fajniejszy projekt widzimisię , chyba nie ma nad czym dumać 
Jakby robiła na handel to na pewno nie byłby to 2gen w takim stylu
A kolega niech wsiada w furę jedzie i sobie obczai oba auta i oszacuje co mu się bardziej opłaca. Auto siwej widziały trzy osoby które biorą udział w tym temacie, a tego drugiego nie widział nikt. Pzdr i powodzenia w słusznym wyborze
W0-SOPEL - 2013-11-04, 20:55 Mike dobrze gada. Poza tym do tego 77 masz chyba dość blisko. Zdaj releacje i zrób jakieś zdjęcia jakbyś jechał obejrzeć bom ciekaw.. morfi71 - 2013-11-05, 00:03 Nie mam strasznie daleko, jakieś 300 km ,wstępnie umówiłem się na niedziele zobaczyć auto.Zdjęcia mogę porobić,dopiero poznaję te auta,ale postaram się zdać relację po oględzinach W0-SOPEL - 2013-11-05, 00:31 To zrób jakieś zdjęcia w miarę możliwości bo te z ogłoszenia trochę już mają. Grunt to się nie napalać chociaż z początku może być trudno  Jeśli jest to w miarę solidna baza do dalszego działania to sądzę że za 18 koła auto spokojne do wyrwania bo też już trochę czasu jest do sprzedania. Tym bardziej jeśli nie jesteś do końca przekonany to lepiej pobawić się rok czasu i zdecydować czy auto robisz dalej czy sprzedajesz nie wpieprzając taczki pieniędzy.
morfi71 - 2013-11-05, 00:39 nie napalam się juz jakoś specjalnie,nie wiem czy będzie możliwość przejechania się nim, bo coś nie tak jest ze skrzynią, ale zdjecia mogę zrobić i obejrzeć.Nie mam ciśnienia, jeżeli nie to , to może kiedyś inne auto W0-SOPEL - 2013-11-05, 00:55 No i słusznie a obejrzeć zawsze warto. nyos - 2013-11-05, 08:56
No tak
Ale ja swoje camaro robię dla siebie i przejechałem nim w tym roku lekko ponad 1k. Na pewno nie robię go po to aby wsadzić kasę i sprzedać za pół darmo, nawet ja taki głupi nie jestem Po za tym jak dla mnie Camaro mimo że zrobione na cukierek nie będzie miało nawet 1/3 klimatu GP, bo GP to G-BODY i kto miał to wie o co chodzi  W sumie to lubię F-BODY 2gen, ale prawdę mówiąc G-BODY można mieć taniej i lepsze, no i klimat jest większy. Tylko że my żyjemy w Polsce więc albo wszyscy mają VW albo F-BODY
[ Dodano: 2013-11-05, 09:02 ]
Jeśli nie będziesz mógł się nim przejechać, to kupuj ale w cenie karoserii. No chyba że silnik odpali i na parku będziesz mógł dać gazu aby się przekonać czy się zaraz się nie rozleci. Skrzynię załóż że jest do wymiany i most bo nie możesz tego sprawdzić. Po za tym napalasz się na Camaro 2gen, no ładny jest sam w końcu coś takiego mam, ale ja bym na Twoim miejscu nie spinał się tylko i wyłącznie na jeden model, no chyba że lubisz wydawać kasę bez sensu na poprawę nastroju (ja akurat tak mam). Przy staruchu trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na stan i kompletność, a każde staruch z napędem na tył i V8 będzie miał klimat. morfi71 - 2013-11-05, 09:48 Jeśli nie będziesz mógł się nim przejechać, to kupuj ale w cenie karoserii. W rozmowie telefonicznej,właściciel powiedział że poprzedni klient dał w palnik, auto trochę stało, było za niski poziom oleju i spalili tarczki .Jest opcja że naprawi przed sprzedażą. W0-SOPEL - 2013-11-05, 11:18 Jeśli siedzi tam TH350 a pewnie siedzi to jej naprawa tudzież kupno innej sprawnej to żaden problem ze względu na to że są to bardzo popularne skrzynie. Przy założeniu że buda zdrowa i inne graty to dobry argument za zbiciem ceny. morfi71 - 2013-11-05, 11:20 Wolałbym kupić auto,którym mogę się przejechać, inaczej to loteria jeżeli silnik i blachy będą ok , a nie ma możliwości przejechania się autem ,to wart jest 10-15 tys ?
W0-SOPEL - 2013-11-05, 11:27 10 koła to okazja, patrząc przez pryzmat ostatnich lat to prawie się już nie zdarzają a jak już są to dotyczą raczej aut które trzeba od razu remontować.Jak sensowny to można targować od 15 chociaż realnie to wątpię żeby ktoś był tak zdesperowany. Bay the way gotówka robi swoje. Dać ponad 20 to szaleństwo raczej. Wszystko zależy co to jest na żywo bo na razie to wróżenie z fusów. morfi71 - 2013-11-05, 12:01 Dokładnie, to wróżenie z fusów, auto miało remont w 2005 roku bodajże,są jakieś poprawki na błotnikach i chyba przy tylnej szybie do zrobienia.Auto trochę stoi nie jeżdżone , nie wiem co z ta skrzynią wyjdzie, facet twierdzi że naprawa ,to koszt ok 600-700 zł.Jeżeli się nie mylę jest on jedynym włascicielem w PL |
||||||||||||
