Nasze Wozy/Projekty - Chevrolet Camaro'75
ntr - 2013-08-19, 16:25
Z mojej strony to tylko konstruktywna krytyka - auto jest wspaniałe, kosztowało dużo kasy i wysiłku by to wszystko tak ogarnąć jak jest ogarnięte.
Teraz tylko trzeba uważać by na koniec go nie "popsuć" jakimiś niepotrzebnymi gadgetami - to przecież jeden z najładniejszych i najlepiej odrestaurowanych amerykańskich klasyków w mieście!
Shogun v8 - 2013-08-19, 17:06
Naklejka nie jest zła nyos, jedyne co kole w oczy to te koła, brak białych napisów na oponach to pikuś ALE nie ma parapetu na felach! Wg mnie rant w amerykanie to podstawa.
Shogun v8 - 2013-08-19, 17:12
http://www.autoproject.ca...-z28-221854.jpg
o takie cuś bym u Ciebie widział (15")
albo http://vladgurdjieff.file...hevy-camaro.jpg
nyos - 2013-08-19, 21:04
Shogun,
Myslalem nad tymi felgami, ale co 2 klasyk na swicie ma ten wzor. Ladny ale mi sie przejadl.
Zawsze chorowalem na turbinki, a w zasadzie na C3 z 82 r. z tymi felgami.
Midnite Tom - 2013-08-19, 21:58
krytykujecie i krytykujecie bo naklejeczka, bo kółeczko...
wózek zajebisty i kropka
cornholio01 - 2013-09-12, 17:38
o właśnie
nyos - 2013-09-12, 18:47
Nawet zrobil ostatnio w sumie 500 km
ntr - 2013-09-13, 10:33
nyos napisał/a: | Nawet zrobil ostatnio w sumie 500 km |
Ale już nie na lawecie? Skandal, że masz takie problemy z mechanikami...
nyos - 2013-09-13, 10:45
ntr napisał/a: | Ale już nie na lawecie? |
Nie na kołach. Tak to jest wyciągniesz kilka razy samochód aby pokruzować a licznik bije.
ntr - 2013-09-13, 10:51
nyos napisał/a: | ntr napisał/a: | Ale już nie na lawecie? |
Nie na kołach. Tak to jest wyciągniesz kilka razy samochód aby pokruzować a licznik bije. |
No to oby bił dalej. Ale licznik przebiegu, a nie $$$ zostawianej u lokalnych macherów i laweciarzy jak Ci pierwsi nie wywiązują się ze zobowiązań..
nyos - 2013-09-13, 12:00
NTR,
Dobrze jest. Fura zaczyna jeździć a ja zaczynam nabierać do niej zaufania.
Kilka nowych części jeszcze pójdzie i będzie jak ta lala
nyos - 2013-12-13, 12:14
Pali na dotyk, nawet na zimnym, hamuje (jak europejczyk - jestem w szoku), wszystko w elektryce działa w końcu, fajnie się prowadzi, nawet przy 170 km/h - dzisiaj tyle budzik pokazał, nic nie stuka, nie puka, nie kapie. Na mokrym chce lecieć bokiem, kapcia fajnie smaży, nawet fajnie się zbiera jak na 305. No i biegi też bardzo płynnie zmienia. Więc po 20 miesiącach od zakupu mogę powiedzieć że projekt jest skończony. W końcu.
Projekt skończony - koniec wątku
Saper - 2013-12-13, 12:18
Gratuluje
kojot - 2013-12-13, 12:35
nyos napisał/a: | fajnie się prowadzi, nawet przy 170 km/h | bo jeszcze w koleiny nie wpadłeś przy tej prędkości
a w ogóle zajebioza
trza cię odwiedzić będzie bo blisko ..jak zaprosisz oczywiście
carlito - 2013-12-13, 12:45
zajebiście
|
|
|