Ogólne - Zakup Lincolna Town Cara - co i jak?
nyos - 2014-01-22, 15:39
Tyle czekasz to juz poczkaj, do 50k to kupisz lalke
ntr - 2014-01-22, 16:16
Jakby nie patrzeć - zima to zawsze "martwy" okres w handlu autami. Najwięcej ofert jest wiosną i latem.
50k to dobry budżet, te auta mają bardzo małą wartość rezydualną, szybko więc spada cena - mały popyt no i taki segment - wszystkie duże auta osobowe z dużymi silnikami tracą na wartości na maxa.
Takie BMW czy Merc S - kosztują po kilkaset tys w salonie, a po 10latach kupujesz za 15-20% wartości początkowej.
Tutaj będzie podobnie albo jeszcze lepiej, bo już nie są produkowane.
Oto ceny w USA (TMV - True market value - cena realna/transakcyjna):
2011 Lincoln Town Car Sedan Used TMV from $22,651
2009 Lincoln Town Car Sedan Used TMV from $15,601
2007 Lincoln Town Car Sedan Used TMV from $10,131
2006 Lincoln Town Car Sedan Used TMV from $7,761
2005 Lincoln Town Car Sedan Used TMV from $6,726
Tak więc 2006 kosztuje w USA ok 20tys zł.
Do tego sprowadzenie jakieś 15k, więc spokojnie za 35-40tys można takie auto mieć.
Za 60tys to już na 2009r. można się szykować... więc cena z ogłoszenia nadal jest mocno życzeniowa...
cornholio01 - 2014-01-22, 17:17
dokładnie - cena jest z dupy
nyos - 2014-01-22, 19:02
Ja jak kupowałem swojego to pytal ile, a gość że 28 a ja mu mówię 20, a on OK. Tak się właśnie sprzedają amerykańskie samochody w Polsce.
Kaloteck - 2014-02-06, 14:43
nyos napisał/a: | Tyle czekasz to juz poczkaj, do 50k to kupisz lalke |
Hehe, tylko gdzie, bo jakoś mało ofert jest
nyos - 2014-02-07, 00:48
Nie trzeba duzo, np.
http://otomoto.pl/lincoln-town-car-C20895913.html
Troche odwagi i tyle, ja siedzac na klopie znalazlem 2 ciekawe oferty, wiec normalnie jest na pewno wiecej.
Kaloteck - 2014-02-08, 11:39
A gdzie w Warszawie (lub okolicach) najlepiej sprawdzić taki egzemplarz pod kątem ogólnym itd itp ? Polecicie jakiś warsztat ?
nyos - 2014-02-08, 18:40
np. w garażu szymona
Kaloteck - 2014-03-24, 18:34
Właśnie się okazało, że "... po rozmowie z właścicielem ogłoszenie zostało usunięte ponieważ w najbliższym czasie właściciel nie będzie sprzedawał auta. Ogłoszenie prawdopodobnie wróci po okresie letnim... "
Wróci albo nie wróci, ale może to nawet lepiej, bo nie byłem przekonany do LPG w tym egzemplarzu. A tymczasem pojawiła się nowa oferta - http://multi.otomoto.pl/m...-C32558740.html
Pytanie brzmi jak to jeździ w porównaniu do Town Cara, czy brak pneumatyki z tyłu jest odczuwalny ?
nyos - 2014-03-24, 19:14
W Town Car nie ma żadnej pneumatyki, jest prosta podszyka powietrzna i tyle. Proste i stabiline rozwiązanie (szkoda że w Navigatorach przekombinowali). Ten Mercury to jest to samo co Town Car i Vitoria, poprostu trochę inne opakowanie. Wystarczy pojechać, oblukać, przejecahć się, i jeśli jest OK to brać i tyle.
Kaloteck - 2014-03-24, 19:19
Hmmm, wait a minute... Czyli w TC poduszka ma zadanie tylko utrzymywać poziom, żeby auto nie "siadało" gdy jest obciążone ? Nie bierze udziału w resorowaniu jak np. AirMatic w Mercedesie ? Jeżeli tak jest, to trochę dziwne, czytałem nie raz i nie dwa wypowiedzi (USA, Canada), że TC po wymianie poduszek na jakieś zestawy zwykłych amortyzatorów, to już nie to samo. Chyba że mają inne nawierzchnie niż my...
nyos - 2014-03-24, 19:20
Ten jest fajny:
http://allegro.pl/limuzyn...4061805182.html
mam identycznego, może kupisz ode mnie a ja sobie w 2 tyg. znadję sensownego po lifcie, jakiś 2005-2007 rok, bardziej mi się podobają.
Kaloteck - 2014-03-24, 19:46
Thanks, but no thanks, mnie również podobają się bardziej po lifcie
nyos - 2014-03-25, 20:48
Kaloteck napisał/a: | Hmmm, wait a minute... Czyli w TC poduszka ma zadanie tylko utrzymywać poziom, żeby auto nie "siadało" gdy jest obciążone ? Nie bierze udziału w resorowaniu jak np. AirMatic w Mercedesie ? Jeżeli tak jest, to trochę dziwne, czytałem nie raz i nie dwa wypowiedzi (USA, Canada), że TC po wymianie poduszek na jakieś zestawy zwykłych amortyzatorów, to już nie to samo. Chyba że mają inne nawierzchnie niż my...
|
Nie wiem co czytałeś i oglądałeś. W sumie to nie wiem po co wnikasz w takie szczególy skoro samochód jest niezawodny i w Polsce lub Europie można kupić w idealnym stanie za grosze. Mi zajeło 2 tyg. szukanie mojego, 3 którego oglądałem kupiłem. Pali, jaździ, hamuje, nie nie stuka nie puka ma 350k przebiegu i bierze 0,5L oleju na 2500km. Szczerze mówiąc nie wiem ile można wybierać samochód na co dzień. W końcu i tak jest to tylko taczka która ma Cię przewieść z punktu A do B.
Kaloteck - 2014-03-25, 23:48
Absolutnie nie na co dzień, od tego mam metro, tramwaj i ewentualnie "japońca", który od 12 lat nie chce się zepsuć. Town Car (lub coś podobnego) ma być "od święta". Dlatego m.in. wolałbym ofertę bez LPG. Sprawa resorowania jest w ogóle dla mnie kluczowa, tzn. ma być tak miękko jak się tylko da. Jeżeli więc okazałoby się, że pneumatyka w TC pomaga coś takiego uzyskać, to znaczyłoby, że Grand Marquis nie ma co sobie głowy zawracać.
|
|
|