AMERYKANY.COM

kojot · Wysłany: 2014-01-14, 16:56 **[LUBLIN] co jest?**

codziennie na tygodniu robię po mieście jekieś 20-30 km ... w weekendy jeszcze więcej dupowozem zwanym Camaro i nie mogę spotkać żadnego klasycznego amerykańca ..gdzie wy się chowacie kurde ? ;-)

carlito · Wysłany: 2014-01-14, 17:03

kręć się koło Czechowa, tam nyos ma swoją stajnię która znacznie zawyża średnią amcarów na metr kwadratowy tego miasta

kojot · Wysłany: 2014-01-14, 17:19

no tak nyosa raz widziałem na rapackiego swoim odrestaurowanym Camaro to fakt 8-)

ale to była zanim kupiłem Camaro znowu...a teraz jeżdżę cały czas i nic... niefart jakiś czy coś

Maniek · Wysłany: 2014-01-14, 17:23

te stare hamerykańskie pontony strasznie "bombluje" po zimie.

kojot · Wysłany: 2014-01-14, 17:24

a gdzie ty tu zime widzisz? ot co 8-)

Mat · Wysłany: 2014-01-14, 17:37

Całe lato jeździłem w okolicach LSM i też nikogo nie widziałem

.

Saper · Wysłany: 2014-01-14, 18:24 **Re: [LUBLIN] co jest?**

kojot · Wysłany: 2014-01-14, 19:03

no właśnie...a Ty przypadkiem gdzieś w okolicach Rapackiego nie pracujesz? bo pamiętam że kiedyś się tam spotkaliśmy i zdaję się coś takiego mówiłeś

nyos · Wysłany: 2014-01-14, 20:28

Saper pracuje w okolicach do dysa, wiec. A ja na Steczyka, a Ty?

kojot · Wysłany: 2014-01-14, 20:39

no ja na na Rapackiego na terenie tego placu zaraz za złomem

cornholio01 · Wysłany: 2014-01-14, 23:38

gówno a nie bąbluje całą zimę tamtą jezdziłem i tą jeżdże i bombla niema,ja jezdze po centrum czechowie lsm i czubach najwięcej i codziennie tylko o różnych porach ale i załatwiam różne rzeczy,jeżdże codziennie bo od roku na stanie mam tylko koninke ;-)

nyos · Wysłany: 2014-01-15, 05:53

Mańka to bąbluje, przecież takie fortki nie miały ocynku. Ja jeździłem ostanie 30 dni regularnie camaro, ale teraz pogoda się dupneła więc jestem zmuszony jeździć Lincolnem.

ntr · Wysłany: 2014-01-15, 09:37

No ja też jeżdżę Astro cały czas od Świąt po Lublinie

Ostatnio trochę mało, bo muszę się wykurować..

cornholio01 · Wysłany: 2014-01-15, 12:22

mustang też niema ocynku z tego co się orientuje,no mańka jest dużo starszy to w sumie też bym się obawiał bo czasu się nie oszuka i zima fordkowi mańka pewnie i szkodzi,ale reszta etam,one mają grubą blache i nie gniją tak szybko,a przecież to tylko samochody i służą do jeżdżenia a nie tylko do oglądania,no i co innego nyos,camaro szkoda czy gp-ka bo sporo kasy włożone i odrestaurowane są,ale jak samochód bez remontów czy odbudowywania to ja tam bym jezdził

carlito · Wysłany: 2014-01-15, 12:45

mi jakoś nie sprawia nawet takiej frajdy jazda w taką pogodę