Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Szukam zakładu robiącego we włóknie szkalnym
Autor Wiadomość
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 43
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-11, 00:21   Szukam zakładu robiącego we włóknie szkalnym

Hej,
Jak w temacie, szukam zakładu w Lublinie i okolicach, który podjąłby się wykonania przykrywy paki do mojego elCamino. Ściągnięcie takiego nowego z USA to pewnie niezbyt opłacalna sprawa.. :roll:
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
mike 
Czerwone są szybsze


Wóz: 3gen firebird 4BlackBetty
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 214
Skąd: lublin
Wysłany: 2011-04-11, 20:13   

a jak tam nasze maski Piotruniu ;-) ??
 
 
Shogun v8 
Wspierający
Proud Redneck


Wóz: T/A '88 + '82+ Z28 '87
Wiek: 39
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 335
Skąd: Lublin/Galway
Wysłany: 2011-04-11, 20:41   

Musimy się ładnie do Roberta uśmiechnąć, kupić 2 skrzynki piwa i materiały i jazdaaa ;)
_________________

 
 
 
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 43
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-12, 16:00   

A może ktoś to robił samemu? Rozumiem, że trzeba:
1. zrobić jakaś ramę (np. drewnianą) - dam radę;
2. nałożyć na to jakiś materiał - może też się uda;
3. potem nałożyć na to ten jakiś klej, czy co tam - nie robiłem, ale przecież to nie może być skomplikowane
4. potem paski włókna szklanego - nie robiłem, ale przecież to nie może być skomplikowane
5. potem znowu ten klej czy kwas czy coś - nie robiłem, ale przecież to nie może być skomplikowane
6. i potem szlifierką to jakoś wyrównać i pomalować? - typowa meksykańska robota, może po woli się uda?
Czy coś jeszcze jest? Coś pomijam? Dajcie znać, jak wiecie..
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
santa fe 
Wspierający

Wóz: Chevy C1500 '96 / V8 5,7L
Wiek: 51
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 368
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-12, 21:45   

Zrobienie tej klapy jako "zosia samosia" proste nie będzie, o ile nie niemożliwe. Tak bez przygotowania to można dziurę w kajaku zaklajstrować na żywicę. Ja kleiłem dziury w ładzie, i stary to śmierdząca, lepka robota. Tak nadziobać ubytek jakiś to się da "ad hoc" ale zrobić estetyczną klapę to nie wkij dmuchał. Nie polecam mierzenia się z tematem samodzielnie, bo sie podtrujesz tylko i chuja nadziałasz :-D
 
 
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 43
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-12, 22:18   

Nie mniej jednak, taka akcja to z +100pkt do Hardcoru i tyleż samo do Redneckowości 8)
Kurde, Andrzej - Redneckowa, samoróbka na elCamino - jak to może się nie udać i nie pasować? :D 8)
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
santa fe 
Wspierający

Wóz: Chevy C1500 '96 / V8 5,7L
Wiek: 51
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 368
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-12, 23:19   

redneckowa to się moze i uda, ale już nie rób ze swojego wozu takiego folkloru, przecież to elegancka furmanka jest całkiem ;-) Gaylord's na przykład takie produkuje. Ja mam Gaylordsa i cieknie, a kamino ma trochę skomplikowańszą ta klape w rejonie tylnego podszybia. Ale jak chcesz to musisz zastosować hotrodowy patent z lat 60, sklejka + zywica i mata szklana. To już chyba łatwiej to wyhewtować z blachi i wcale cięższe nie bedzie, he,he,he.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group