AMERYKANY.COM

[Brolcio]

Dziś miałem małą imprezkę - pościg za mną zorganizowała lubelska Policja. Wyjeżdzałem spokojnie od rodziców - minął mnie nieoznakowany poldek (około 100m od ich domu) - z daleka widać było, że to policyjny. Panowie podjechali pod dom moich rodziców (tak jak by sprawdzali skąd wyjechałem), a następnie zawrócili i pojechali za mną. Jechałem bardzo wolno (miasto) i po chwili mnie dogonili - akcja lizak, zaproszenie na pobocze. Po zatrzymaniu przedstawili się - wyjaśnili , że są wydziału kryminalnego i poprosili o dokument tożsamości - po sprawdzeniu mojej tożsamości podziękowali i poinformowali mnie, że pasowałem do rysopisu osoby poszukiwanej i podziękowali za wspólpracę.

[infidel]

nawet sie nie przyznawaj ze Cie poldas dogonil

nawet sie nie przyznawaj ze Cie poldas dogonil

[Brolcio]

Po mieście staram się jeździć zgodnie z przepisami - czyli nie przekraczać zbyt często 50 km/h - więc poldek miał szanse mnie dogonić .

[kojot]

nieźle ... a ja ci coś powiem; za wolno jeździsz bo jazda 50km/h takim samochodem to bardzo podejrzane dla nich i kiedyś też mnie zatrzymala policja jak jechalem 50-tką tylko po to żeby spytać czego tak wolno jadę odpowiedzialem.. poprostu... bo was zauważylem
a tak poważnie to ciekawe czy odpowiadał twój rysopis czy samochód bo jak samochód to może o mnie chodziło chociaż dzisiaj nic nie nabroiłem... też jeżdziłem 50-tką czasami...

[Brolcio]

Wczoraj musiałem pojechać w okolice Chełma i tam też jechałem tak jak zwykle - zabudowany do ok. 60 km/h, poza ok. 110 km/h - tam kręcił się wokół mnie ciemnozielony Mondeo z kamerą (znam to auto) - raz mnie wyprzedził (na podwójnej ciągłej - ograniczenie do 70-tki, jechałem nieco ponad 80) i zjechał pod jakiś zajazd, po chwili znów mnie dogonił (niezabudowany - miałem prawie 110 km/h) i praktycznie w biegu wyprzedził - najwyraźniej niebiescy uznali, że nie ma się do czego przyczepić lub ich "prowokacja" była nieskuteczna i wybrali jako swoją ofiarę jakiegoś przedstawiciela handlowego w dupowozie. A tak przy okazji nie mam mani prześladowczej - to był zbieg okoliczności a nie jakaś zmowa Policji czychającej na moją skromną osobę.