AMERYKANY.COM

[Kaloteck]

Czy jest szansa, żeby w Polsce kupić bezwypadkowego Town Cara czy raczej nastawiać się na ściąganie bezpośrednio ze Stanów?

[nyos]

Moim zdaniem jak najbardziej w Polsce. Chyba nawet się nie opłaca z USA, w Polsce dużo można stargować na takim samochodzie, ja z 28 zbiłem na 20.

[santa fe]

[Kaloteck]

No to fajnie, a ile się mniej więcej czeka aż to przypłynie do nas? 2-3 mies. czy krócej? Ostatnio ze Stanów ściągałem płyty CD na początku lat '90 i tyle się wtedy czekało drogą morską, poprawiło się coś od tamtego czasu?

[santa fe]

Zależy co, bo generalnie USPS, nie prowadzi "morskiej" już, jakieś pierdoły lotniczą to ze 2 tyg. Jak, błotnik, zderzak to.......... NYOS się niech wypowie, albo ktoś inny , hehehe. Poczta Polska dostarcza rzeczy do Stanów znacznie szybciej niz USPS do Polski. Sprzedaję im takie różne niepotrzebne rzeczy i zwykle dostaje komentarze po 5-7 dniach

[99piotr99]

[Kaloteck]

[nyos]

Na pewno warto zobaczyć na żywo. I stargować z 5k No przynajmniej na te 38k. Jeśli chodzi o szybkie paczki to czasami coś kupowałem z rockauto.com i szła mi 7dni, a tak to polamer, morska idzie ok 6 tyg., lotnicza ok 2 tyg. Ja ściągałem tylko małe rzeczy, dużych nie, więc gabarytowych paczek się nie wypowiem.

ps.
Weź kup tego Camaro z prawej co stoi przy Lincolnie. Za 2 szt. więcej stargujesz

[Kaloteck]

Hehe, thanks but no thanks, przygody z takimi Camaro itp. to już mam dawno za sobą, za dużo przeżyłem, widziałem i słyszałem (niestety).

Aktualnie czekam aż łaskawie przyślą mi VIN tego Town Cara, coś jakoś pod tym względem nie możemy się dogadać (kiepsko u nich z komunikacją).

Ogólnie jestem coraz bardziej na "tak" i jak nie ten z linka wyżej, to będę szukał do upadłego. Chociaż nurtuje mnie jedno - wiem, że układ korobowo-tłokowy wytrzyma pewnie z 500 000 km albo dwa razy więcej, ale jednak samochód to mnósto innych części, które się zużywają. Choćby osprzęt silnika czy elektronika.

No i najważniejsze, na co zwracać uwagę podczas oględzin?

[nyos]

Ja jak kupowalem 1szy samochod za wielkiej wody tez mialem straszne problemy z komunikacja, pojechalem i kupilem. Jak wezmiesz ze soba kompa czy jakiegos tableta z netem to w 15 min sprawdzisz historie po zczytaniu vin. Ja zawsze zagladam w pewne miejsca w samochodzie aby ocenic czy nikt tam nie dlubal, nie wymienial czegos. Jak wyjde z kibla i bede przy kompie to napisze Ci na co ja patrzylem jak bralem.

[ntr]

[Kaloteck]

[Maniek]

Jezu... nyos jeszcze nie wyszedłeś, bo nic nie piszesz.....?!?

[nyos]

Wyszedłem

[nyos]

Cytat:

A potem czekać 2 miesiąca aż to przypłynie zza tzw. wielkiej wody

Allegro.pl, w zasadzie jest wszystko. Po za tym co miałoby się stać w takim samochodzie z tego rocznika. Taksówki w USA (TV, bo to jest to samo co TC) bez problemu robią 1 mln km i to po mieście. W Europie to chyba beczka meśka była tak trwała ostatnio, czyli jakieś 30 lat temu.

Ja bym sprawdzał (po za standardem):

- całą elektronikę - guziki (silniki od szyb lubią popsuć)
- drzwi: rogi drzwi i dół, tam każdy amerykaniec ma problemy
- jak otworzysz drzwi przednie to przy zawiasach zobaczysz łączenie budy z nadkolem, powinna wystawiać delikatnie silikon przycięty nożem - tak było z fabryki , jak oglądałem jeden z egzemplarzy to miał tam niedocięte pączki z silikonu i to takiego budowlanego, więc coś tam było
- te samochody mają słabą konserwację spodu, więc warto zobaczyć co się dzieje od dołu
- listwy na których zamontowane są przednie fotele lubią sobie podrdzewieć - to normalne bo niczym ich nie zabezpieczają
- światła sprawdź (kierunki, przeciwmigielne, przód) jak nie ma po europejsku, to się targuj