AMERYKANY.COM

woz · Wysłany: 2009-08-02, 11:27

No i w srode jade do Wawy zerknac na to czarne co nieco. Zobaczymy pozyjemy. :mrgreen:

Chociaz mam jedno pytanie, z ciekawosci czystej. Tam sa zegary cyfrowe. Mi te cyfowki wogole nie leza. Jest to skomplikowane zeby przelozyc zegrary z innego rocznika camaro na te normalne, tarczowe? Cala deska musi isc czy wystarczy same zegary i okablowanie? Czy gra raczej nie warta swieczki?

ntr · Wysłany: 2009-08-02, 19:55

Ale kombinujesz.. nie lepiej kupić normalne nie kombinowane Camaro i samemu sobie scoopa założyć, jak Cię tak rajcuje. Wyjdzie i taniej i pewniej...

cacek · Wysłany: 2009-08-02, 23:58

jedź kupuj i wytarguj sporo bo on go sprzedać nie może,
jak kupisz to może ten wóz będzie mial fart bo w przeciągu ostatnich dwóch lat
zmienil ze 3 razy właścicila, teraz przynajmniej obleśnych naklejek nie ma
- ktoś zdjął
Będziesz miał w czym dłubać, zabawy co nie miara i zajęcia Ci nie zabraknie
na najbliższy rok.... ale nie powinieneś żałować..... bardziej niż ja :-D

jak będziesz w poniedziałek w wawie to obowiązkowo
cie widzimy o 20ej w caffee 66 poznasz w-wska ekipę...
mnie niestety nie bo ja w pracy...

santa fe · Wysłany: 2009-08-03, 00:12

Znam ten ból, rana się powoli zabliźnia, ale jeszcze wiele "plastrów" trzeba nakleić (głównie na samochód, he, he) Cóż, używanych samochodów w idealnym stanie nie ma i już. Pizdrybał na maskę to pikuś, popatrz czy tym bajerem nie jest przykryta jakaś rzeźnia.
Mój jak każdy 13 latek jest lekko podciuchany i ma pełno drobnych, elektryczno automatycznych braków, ale jeździ i ruda go nie wtarania kompleksowo, żeby nie powiedzieć, że w ogóle nie w/g standardów wtaraniania. Czasem ręce opadną na chwilę, ale sie podnoszą, kup taki żeby Ci nie opadły razem z gaciami, jak zaczniesz chudnąć ze zmartwienia.

Pozdrawiam, badaj z uwagą. (wiem że łatwo się mówi, ja kupiłem w ciemno i na szczęście rozterki w normie) Szczęścia życzę.

woz · Wysłany: 2009-08-03, 19:59

zaskar · Wysłany: 2009-08-04, 08:11

Kolega Zimus ma do sprzedania Camaro rocznik chyba 91, z silnikiem TBI, co prawda bez t-topw ale...
Jedyną wadą jest to, że samochód jest do naprawy blacharskiej z przodu (nie ma tragedii). Zimus dorzuca nowe błotniki i dziobek. Wystawił ogłoszenie na 12 tys w takim stanie jakim jest lub 15 za samochód naprawiony.
Myslę, że warto się zainteresować. Więc za jednym zamachem jadac do Warszawy mógłbyś obejrzeć i tego czarnego i tego Zimusowego.

woz · Wysłany: 2009-08-04, 19:22

Szukalem Zimusa na forum i nie moglem znalezc. Jezeli bys mogl to podaj kontakt lub linka do jego ogloszenia. Thx

zaskar · Wysłany: 2009-08-04, 19:26

WŁALA:

http://www.fbody.org.pl/viewtopic.php?t=18059

woz · Wysłany: 2009-08-05, 08:58

Dzieki zaskar. Koles wyslal mi foty na maila. Samochod w przeciwienstwie do tego czarnego z Wawy prezentuje sie dosc dobrze. Jakies pierdoly typu szyba przednia peknieta, do wymiany jest rowniez linka od shiftera bo zalozona jest nieoryginalna od beemki, ale chula bez problemu. Jest tylko jeden problem. Jest tam instalka :-(

Silnik taki, (chodzi o to, ze dosc prosty bez zadnych wtryskow itd itp) jesli wyciagnie sie instalacje gazowa to nie ma problemu czy gaz ma tendencje do tego ze silnik zawsze zostanie skazony? Nie potepiam gazu bo kazdy jezdzi na swoja kieszen, ale nie chcialbym do siebie go zakladac..

Jest to rocznik 91. Silnik 5.0 TBI. Ile tam w koncu bylo kucykow w tym 91? Bo w sieci mam info ze z tych 5.0 byly wersje 145KM, 180KM i 190KM..
Czyli upewniajac sie, rozumiem, ze do tego silnika zaloze bez problemu gaznik typu holley lub edelbroch i scoop? Wiem wiem, ze wtrysk bylby lepszy, no ale bah. Ma sie te swoje dziwne widzimisie.. :-P

Co sadzicie o tym egzemplarzu?

ntr · Wysłany: 2009-08-05, 09:28

Człowieku, scoopa założysz na TBI. Zamiast puchy z filtrem. Po co Ty się upierasz przy tych gaźnikach? Regulowałeś kiedyś 4gardzielowce?
Przecież będziesz miał mniej mocy przy wyższym zużyciu wachy, a taki sam wygląd i dźwięk jak przy opcji z TBI.
Więc nie rozumiem, jesteś jednym z tych co dla przyjemności się samookaleczają, czy jak? Bo że scoop może się podobać to jestem w stanie zrozumieć, ale by na siłę sobie uprzykrzać życie to już nie bardzo..

Kup scoopa na TBI i tyle. Problem rozwiązany, a nadmiar gotówki przeznacz na jakieś fajne felgi i czarny mat

woz · Wysłany: 2009-08-05, 10:16

OK, juz kumam. Ubzduralem sobie, ze nawet na TBI trzeba cos kombinowac, nie wiedzialem ze to idzie prosto zamiast puche z filtrem. Czlowiek sie stale uczy...

Co ogolnie myslicie o tej furze? Plus to rocznik (ostatnie wypusty 3 gen), blacha wyglada na zdrowa, no i jest to osoba z forum, a te fury zazwyczaj sa bardziej zadbane. Minus to ten junkers ktory pojdzie na smieci. Pojade zerkne, a noz widelec..

Matys13 · Wysłany: 2009-08-05, 10:47

No Zimusowe auta ( ma jeszcze 4th gena ) to doinwestowane auta, więc nie miałbym oporów by od niego kupować. Człowiek jest uczciwy i konkretny tak więc można być spokojnym, że nie wdepniesz w G...

Witek R. · Wysłany: 2009-08-05, 11:24

Furaka od Zimusia możesz brać w ciemno.:) Zacna.

woz · Wysłany: 2009-08-05, 12:02

Wlasnie z nim gadalem. Bardzo konkretny i do rzeczy koles. W przyszlym tygodniu jade do niego zobaczyc fure :mrgreen:

ntr · Wysłany: 2009-08-05, 20:04

Jedź oglądaj - dobrze wyglądająca fura na zdjęciach* to niekoniecznie zasługa lakiernika, czy mechanika - często po prostu fotografa

* a żeby nie było bicia piany - mówię to tak ogólnie by auta oglądać. Nie mam żadnego powodu by myśleć, że to auto faktycznie nie jest w super stanie i tak nie myślę. A właściciela poznałem na Zlocie i wydaje się całkiem spoko

Ot ogólnie radzę się zdjęciami zbytnio nie podniecać i auta dokładnie i na spokojnie na żywo oglądać