Niewdzięczna profesja, samochód za bardzo ostentacyjny i jakiś Janosik go sfajczył, no chyba , że to dalszy ciąg seryjnych podpaleń w mieście. Kurwa a mój pod płotem waruje
Wiecie co, dajcie sobie spokój z takimi komentarzami. Ja sytuacji nie znam, ale raczej skłaniam się do współczucia z powodu straty niż gratulacji z powodu rzekomego przekrętu.
Poznałem właściciela i wydaje się być naprawdę fajnym i w porządku gościem.
_________________ "Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum