Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: ntr
2016-02-26, 11:12
Zamulone V6
Autor Wiadomość
hubiv6 

Wóz: Chevrolet Camaro Ls1
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 17
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-09-14, 18:38   Zamulone V6

Mam taki problem ze moje 2.8 w 3 genie cięzko odpala to znaczy musze długo kręcic bez znaczenia czy zimny czy ciepły i bez znaczenia bęzyna czy gaz chyba ze zgaszę i od razu odpalę to na dotknięcie a drugi problem to taki ze na bęzynie jak dodaje delikatnie gazu to nie chce wejsc na obroty prycha dusi się strzela na gazie nie ma tych objawów,mocno sie telepie silnik na wolnych obrotach na parkingu na bezynie grzej niz nagazie i przy maksymalnie oszczędniej jeździe pali 15L gazu:/ i czasem jest tak że w nrmalnej jeździe jak mu depne to obroty spadają jak popszusze i delikatni gazu to jadę dalej normalne.Kable i świece sa nowe gaz załozyłem ja wcześniej tylko benzyna.

Co to moze być??zle ustawiony zapłon?po dpięciu mafa silnik chodzi normalnie ae zapala sie ses,odpiecie aku na noc nic nie zmieniło.Proszę o pomoc


Jak naciskam odpowiedz to pisze mi ze tylko moderatorzy moga odpowiadaćw tyvh tematach WTF??

Gaz załozyłem ja i niegy mi nie strzelił a nie jest najprostszy bo mam Blosa.Jak odepne przepływomierz to samochód wchodzi na obroty i zapala sie ses.Paliwa jest sporo więc popma sie nie moczy lekko a wczesniej byłjezdzony tyklo na bęzynie bo nie miał gazu.

Swiece są nowe Acdelco r34tsk czyl itakie jak powinny być.Samochód po wymianie swieć rano pali na dotyk.Ale bardzo nie równo pracuje na bezynie troche lepiej na gazie zapłon jest juz ustawiony co dało znaczna poprawę ale dalej sie telepie co teraz mam szukać??
  
 
 
 
Szymon 
Wspierający
Szymon Dąbrowski


Wóz: el camino '77 6.0 LS2
Pomógł: 42 razy
Wiek: 49
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 657
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-17, 22:51   Re: Zamulone V6

hubiv6 napisał/a:
Mam taki problem ze moje 2.8 w 3 genie cięzko odpala to znaczy musze długo kręcic bez znaczenia czy zimny czy ciepły i bez znaczenia bęzyna czy gaz chyba ze zgaszę i od razu odpalę to na dotknięcie a drugi problem to taki ze na bęzynie jak dodaje delikatnie gazu to nie chce wejsc na obroty prycha dusi się strzela na gazie nie ma tych objawów,mocno sie telepie silnik na wolnych obrotach na parkingu na bezynie grzej niz nagazie i przy maksymalnie oszczędniej jeździe pali 15L gazu:/ i czasem jest tak że w nrmalnej jeździe jak mu depne to obroty spadają jak popszusze i delikatni gazu to jadę dalej normalne.Kable i świece sa nowe gaz załozyłem ja wcześniej tylko benzyna.

Co to moze być??zle ustawiony zapłon?po dpięciu mafa silnik chodzi normalnie ae zapala sie ses,odpiecie aku na noc nic nie zmieniło.Proszę o pomoc


Wygląda to na usterkę do wykrycia w 5 minut ale w warunkach warsztatowych. Może być, że kilka rzeczy ma na to wpływ, zarówno uszkodzenie przepływomierza (stabilizacja obrotów o której mówisz po odpięciu jego) jak zesłabiałej pompy paliwa (problem z odpalaniem rano na benzynie) tudzież nieprawidłowego zapłonu (ponadnormatywne żarcie gazu). A gaz na mikserze w 2.8 to z reguły chodzi źle lub bardzo źle. Musisz najpierw wyeliminować idiotyczne proste rzeczy, manometrem wykonanym kosztem 20 zlotych zmierzyć ciśnienie paliwa, miernikiem sprawdzić sondę, ustawić zapłon pamiętając o procedurze z bypassem, mieć pewność, że świece są takie jakie mają być a nie dobrane na pałę.
Ale z tego co już słyszę to stawiam bardziej na przepływomierz i ciśnienie paliwa. Wszak obowiązuje wzór GAZ + 2.8 = OKRESOWE STRZAŁY czyli kaplica z przepływomierzem. Ponadto wszyscy jeżdżą na oparach lub całkiem bez benzyny co doskonale wykańcza pompę paliwa. Większość mechaniorów jak nie może sobie poradzić z głupiejącym układem wtryskowym zakłada gaz na śrubie. Bo mało kto rozumie że nie wystarczy pompie żeby się maczała samym koniuszkiem w benzynie. Przerabiamy to CODZIENNIE.
Temat żarcia gazu ponadnormatywnego to standard, mało które auto pali gazu te 10% więcej niż benzyny. często jest to i 50% i więcej. Przyczyny są różne, zależą od rodzaju zastosowanych komponentów w instalacji, pokutują tu oszczędności czasu i materiałów przy wykonaniu LPG. Niektóre silniki są wybitnie kapryśne w temacie gazu i nie zmusi się ich do normalnej pracy instalacją z mikserem.
A i jeszcze coś, niezapalenie się kontrolki SES o niczym nie świadczy bo przepływomierz może z deka działać ale źle i samodiagnostyka się nie sczai a będą anomalia. To standardowa procedura że jak są anomalia na benzynie a brak kodów i nic za bardzo na skanerze nie widać to odpina się przepływomierz i obserwuje efekty.
-----
hubiv6 napisał/a:

Jak naciskam odpowiedz to pisze mi ze tylko moderatorzy moga odpowiadaćw tyvh tematach WTF??

patrz zasady tego działu

hubiv6 napisał/a:

Gaz załozyłem ja i niegy mi nie strzelił a nie jest najprostszy bo mam Blosa.Jak odepne przepływomierz to samochód wchodzi na obroty i zapala sie ses.Paliwa jest sporo więc popma sie nie moczy lekko a wczesniej byłjezdzony tyklo na bęzynie bo nie miał gazu.

Swiece są nowe Acdelco r34tsk czyl itakie jak powinny być.Samochód po wymianie swieć rano pali na dotyk.Ale bardzo nie równo pracuje na bezynie troche lepiej na gazie zapłon jest juz ustawiony co dało znaczna poprawę ale dalej sie telepie co teraz mam szukać??

jeśli odepniesz przepływomierz i auto chodzi całkiem dobrze to znaczy że przepływomierz jest do bani ale rozumiem że chodzi lepiej ale nie za dobrze? teraz sprawdź jeszcze ciśnienie paliwa, zrób sobie sobie manometr do 6 barów, kup taki shitex plastikowy w sklepie hydrauliczno cośtam plus opaski skręcane, do tego wykręcacz wentylkowy do kół żeby wykręcić zaworek na listwie (koszt takiego przyrządu ok 20 zeta :-> ). Na samym zapłonie ma być 40-47 PSI (2.8-3.3bara). Nie lej na niego benzy bo się szkiełko stopi :-P
I jeszcze jedna mała taka mała uwaga, ostatnio rąbałem się z autem swoim chwilkę, jest na samej benzynie. Jak mnie trafił już szlag bo wtryski git, mocna iskra, zapłon, ciśnienie paliwa, wszystko git a czasem nie chce zapalić na ciepło i czasami wypadały mu gary. Wczoraj po odpale i przygazowaniu zobaczyłem kałużę za autem za wydechami bo stał na hali, taką jakiej jeszcze z wydechu w życiu nie widziałem. Do tej pory nie dopuszczałem myśli że paliwo jest do dupy bo dolałem do jeszcze amerykańskich resztek benzyny ze 40 litrów naszej. Ale cóż, trzeba to dzisiaj wypompować i użyć do celów technicznych a po wachę skoczę na orlen :-P
a i jeszcze w kwestii telepania, dobrze posprawdzaj podciśnienia, V6tki są bardzo czułe na to a na blosie może być taki efekt że mniej mu to dokucza na gazie niż na benzynie
_________________
.:[ GARAŻ SZYMONA : Serwis Aut Amerykanskich ]:.
+48 796 51 66 51
ul. Emaliowa 15, 02-295 Warszawa
WWW: www.GarazSzymona.com
e-mail: biuro@garazszymona.com
www.facebook.com/GarazSzymona
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group