Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
79'er Chevy Monte Carlo
Autor Wiadomość
Cabrone 


Wóz: 79'er Chevy Monte Carlo 6.6l V8
Wiek: 48
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-05-05, 14:00   79'er Chevy Monte Carlo

Moja maszyna to Chevy Monte Carlo 79er, po dosyć mocnych zmianach mechanicznych. Samochód zakupiłem od pewnego Belga, którego marzeniem było posiadanie 3rd gena Monciaka ale chyba zabrakło zapału do jego realizacji bo nic prawie przy nim nie zrobił poza zarysowaniem prawych drzwi:/ Po sprowadzeniu auta pozbyłem się fabrycznego silnika 305 CID, kóry do niczego się nie nadawał i wymieniłem go na silnik z Chevelle SS 1973 L48, z którego do tej pory został w sumie tylko blok bo cylindry zostały rozwiercone do pojemności 400cc a cały rotating kit to elementy aftermarket zakupione w Summicie firmy Eagle Speciality products z zewnętrznym balancerem, tłoki hypereuctic high silicon speed pro od Sealed Power. Głowice S/R Torquers 58cc, stopień kompresji 11.5:1 HA!!! Full Roller, śmiga na lifterkach i wałku od Lunati. Wiele czasu zajęłoby mi pisanie o tym silniku. Wraz ze znajomym Litwinem składałem go przez pół roku (w sumie on bardziej go składał niż ja:) i wiele się od niego przez ten czas nauczyłem jako że ze mnie żaden mechanik. Skrzynia TH350, z której teraz po odbudowie została tylko oryginalna obudowa,wszystkie elementy wymienione na nowe- kuloodporne:) Dodałem shift kita bo chciałem mieć możliwość samodzielnej zmiany biegów, czekam jeszcze na konwerter B&M Hole Shot 2400, który dotrze do Polski za miesiąc.
W kolejce do montażu ustawiły się gaźnik Edelbrocka Performer 750cfm, intake tej samej firmy i serii, aparat zapłonowy HEI 64k oraz kolektory wydechowe Headman Elite (shorties), które przyjechały ze mną jako bagaż:)

Jestem marynarzem mam możliwość przewożenia do 40kg podczas podróży samolotem co czyni sprawy o wiele prostrzymi:)
No tak, zapomniałbym o airscoopie- coś pięknego: polerowany barell który idealnie komponuje się ze spadkową linią maski Monte Carlo:)

Wiele jeszcze pracy przede mną bo czeka mnie wymiana przełożenia tylniego mostu i nadwozie jeszcze nie było tykane oraz zawieszenie oczekuje na pełną wymianę gum i drążków ale serce mi rośnie gdy teraz odpalam silnik i słyszę ten nieregularny basowy gulgocik:-))
BTW znacie może kogoś godnego zaufania w Lublinie kto mógłby zająć się blacharką i lakierowaniem mojego Monciaka?

Zdjęcie0084.jpg
Bagaż marynarza:)
Plik ściągnięto 4611 raz(y) 152.77 KB

100_7084.jpg
Plik ściągnięto 4611 raz(y) 125.45 KB

 
 
nyos 
Wspierający

Wiek: 34
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 1209
Skąd: Wild Wild West
Wysłany: 2012-05-06, 00:46   

Cabrone napisał/a:
BTW znacie może kogoś godnego zaufania w Lublinie kto mógłby zająć się blacharką i lakierowaniem mojego Monciaka?


Jest 1 gość za Piaskami, robił kilka fajnych aut typu Volvo P1800, stare Volvo przedwojenne u niego nie ma miękkiej gry, od kilku osób słyszałem że nie wstydzi się swojej pracy, koledze za kompletną renowację krzyknął 15 tyś. (łącznie z piaskowaniem budy) a było tam dużo zgnilizny. Ale jak z nim rozmawiałem o oddaniu do niego Camaro w podobnym stanie to powiedział zdecydowanie NIE. I w sumie wie co mówi, bo stwierdził że nie weźmie ode mnie nie wiadomo ile kasy, a robota prawdziwa do zrobienia wyjdzie po piaskowaniu kiedy będzie dogadana kasa, za duże ryzyko stwierdził.
Generalnie z tym jest duży problem, a że obecnie ma dużo prac zleconych od salonów Audi i BMW (lakieruje nowe poobijane w transporcie samochody dla nich, które sprzedają potem ludziom) to po co ma wchodzić w ryzykowne operacje.

Ja zdecydowałem się na gościa w Dysie , który jest ma robi blachę i lakieruje (w komorze), widziałem kilka aut zrobionych przez niego i jest OK. Jak chcesz możemy się wybrać do niego.
 
 
Cabrone 


Wóz: 79'er Chevy Monte Carlo 6.6l V8
Wiek: 48
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-05-06, 11:58   

Tak, słyszałem już od kilku znajomych o tym magiku spod Piask. Blacharka i tak jeszcze musi poczekać bo fundusze w trakcie zbierania ale dzięki za radę, skorzystam na pewno kiedy przyjdzie pora to jest pewnie w sierpniu kiedy bede miał kolejny urlop.
 
 
santa fe 
Wspierający

Wóz: Chevy C1500 '96 / V8 5,7L
Wiek: 51
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 368
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-05-06, 23:35   

Mój kumpel odświeżał tam Subaru, samochód wygląda jak nowy. Solidny koleś, wycenił sprawę, w trakcie wyszło klika rzeczy, ale wziął tyle ile powiedział na początku, 4,700 za polakierowanie całego samochodu bez dachu i tylnej klapy, bo były OK + parę tam rzeczy zrobił z blachą.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group