AMERYKANY.COM

[kurczak]

Nie wiem czy słuchy was doszły ale R'n'R odbędzie się dokładnie w tym samym miejscu i czasie co Sielski Metting tak wiec faktycznie liczymy na sporą frekwencję. Pewna część z nas startuje już w środę żeby wszystko przygotować. Oficjalnie startujemy w czwartek 7czerwca i przez 4 dni do 10 czerwca zapowiada się syta impreza. Miło mi będzie ponownie spotkać się z niedawno poznanymi buziami. Do zobaczenia i serdecznie zapraszamy teraz do nas na zachód.

[99piotr99]

[Midnite Tom]

No właśnie, co z tym ride n rollem? Odbędzie coś w tym klimacie w sobotę w miejscu dawnego RnR- czy w ogóle warto tam zaglądać?

Planowałem wybrać się bo 2 lata temu było super a taki wystawowo-koncertowy charakter na razie bardziej mi pasuje od pikników.
A teraz to nie wiem...

[nyos]

Był ktoś z Was na zlocie? Podobno klapa, na innym forum było info że było 24 samochody, po godz. 17 dużo mniej. Organizatorzy się pokłócili co pewnie wpłyneło na frekfencję i sianie dezinformacji.

http://www.rideandroll.pl/

Wygląda na to że Hrubieszów w tym toku był największym zlotem amerykańców w Polsce.

[ntr]

A kto to ten Seweryn? On prowadzi jakiś portal, czy coś w klimacie? Czy przypadkowy gość, co jak sugeruje autor, chciał tylko otworzyć biznes na zlotowiczach? Oświećcie mnie

[Stenn]

No cóż ja byłem i na Sielskim ... i chwilkę u Seweryna. Na Sielskiej było ok, fajni ludzie, ciekawy klimat zaś Seweryna kicha totalna.

http://www.facebook.com/m...if¬if_t=like

[99piotr99]

[Stenn]

Znalazłem chwilę czasu więc opisze dla niewtajemniczonych. W tym samym czasie we Wrocławiu odbyły się 2 imprezy dla amcarowców (tak naprawdę 3 w 2 miejscach). Mianowicie Sielski Meeting czyli prawdziwe sielskie trawiaste spotkanie oraz impreza organizowana przez Seweryna oraz jego kolegów z Detroit Iron - Ride American Cars Festival 2012 ( miał być RnR ale nie rozliczono należycie finansowo tego z Jackiem i przeniósł on RnR na teren Sielskiej... - rozmawialiśmy o tym z Jackiem ... przykre są te fakty, a Seweryn musiał zmienić nazwę, bo już nie mógł posługiwać się RnR - ).

W skrócie: dojechaliśmy po 700km podróży na teren Sielskiej ok 7 rano, rozpakowanie w pensjonacie, śniadanie, odświeżenie się i pojechaliśmy na teren imprezy. Cóż stolik się rozłożył grill rozpalił, bimber powędrował na stół ... przywitanie z wieloma osobami, liczne rozmowy, oglądanie aut itd. Około południa decydujemy się na kilka samochodów pojechać do Seweryna zobaczyć co się u niego dzieje. Cóż zajeżdżamy stoi tam ok 30 aut, drętwo, nudno, po jakiejś chwili postanawiamy wrócić dołącza się do nas Ford Ranchero, mały cruising po Wrocławiu i powrót na Sielską ... i tu zaskoczenie wjeżdżamy a tam już stoi kilka aut co było u Seweryna i tak do wieczora zjechało się ich multum. Okazało się że u Seweryna zostało kilka samochodów, nawet ekipa DI przyjechała (spotkałem Grabo, Miśka oraz Cadillac Mena). Poza tym kupę ludzi, których znałem albo osobiście bądź znamy się z różnych forum. Jak to na meetingu dla mnie było fajnie, klimat ok, bez agresji, ze śmiechem podparte dobrym %. Bawiłem się dobrze. W niedzielę musieliśmy wcześnie wracać po śniadaniu - powód prosty - 700km z powrotem ... w przyszłym roku też jadę. Może nie było asfaltu żeby przypalić kapcia i było na łące ale klimat mi odpowiadał.

Link do moich zdjęć z imprezy:
http://www.facebook.com/m...07204699&type=1