AMERYKANY.COM

[Cirus]

Witam, jestem z Białej Podl. amerykańcami interesowałem się od zawsze a spotęgował to fakt czestego obcowania z cadim eldorado z 68" wtedy zakochałem sie w V8 dlatego postanowiłem zawitac na to forum, kiedyś obiecałem sobie że drogą kupna zanabęde amerykańskie V8 no i chyba nadeszła ta chwila. Do tej pory byłem silnie zakorzeniony w japońskiej motoryzacji - która również uwielbiam. Konkretnie z modelem Honda Prelude IV generacji z najsłuszniejszym silnikiem. Zaczeło sie dosyć standardowo - zanabyłem seryjną prelude i złożyłem ją od nowa po swojemu przygotowujac ją na tor oraz na time attact. Jednak los tak chciał że w ostatnim czasie uległem wypadkowi, na szczęscie nie ze swojej winy ale honda straciła "twarz" i juz chyba nie mam sił żeby po raz kolejny robić ten sam projekt. Obecnie rozglądam się za camaro 2 generacji oraz za firebirdem 2 generacji, oczywiscie standardowo modele do odbudowania no i V8 mam nadzieje ze moze przez forum znajde coś ciekawego i wartego uwagi Pozdrawiam

[99piotr99]

[ntr]

No ja też przechodziłem okres Hond. Pojeździsz chwilę RWD i zrozumiesz, że to dobre dla nastolatków i kobiet Chyba, że jakiś NSX, czy S2000

[Cirus]

co do rwd nie trzeba mnie przekonywać ponieważ podczas przeróżnych zawodów najeździłem sie juz mocnymi RWD i fakt daje to mega frajde ale warunek jest jeden - szpera + nadmiar mocy = dobra zabawa:)

ps. gdyby ktoś słyszał o jakimś sprzęcie z tych które wymieniłem powyżej badz pokrewne do odrestaurowania to piszcie śmiało:)

[ntr]

No to się ciesze, że już poznałeś się na tym co dobre
Mam nadzieję, że wkrótce upatrzysz wymarzonego Am Cara. Jak możesz to popraw "skąd" i zapraszam na Nasze lubelskie spotkania w czwartki o 20:00 jeśli będziesz akurat w Lublinie.

[Cirus]

już poprawione jak tylko bede w Lbn to Was odwiedze, spotkania pod olimpem moze?

[Nygger]

Witaj.
W jakich okolicznościach miałeś do czynienia z El Dorado, bo rozumiem, że to nie Twój wóz?

[Cirus]

nie nie to nie był mój wóz, znajomy swojego czasu kupił jeden egzemplarz do odrestaurowania i siedzielismy czasami wieczorami i grzebalismy, jak juz skończył wszystko robić to sprzedał gdzieś w pl, a szkoda bo to była piękna maszyna.