 |
AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!
|
Siemanko ;) |
Autor |
Wiadomość |
Stenn
Wspierający

Wóz: Chevy Tahoe 5.3, GMC Savana 5.7, Chevy G20 5.
Wiek: 52 Dołączył: 16 Lut 2012 Posty: 314 Skąd: Hrubieszów
|
|
|
|
 |
kitt94
Knight Rider 4 ever
Wiek: 30 Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 70 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2013-02-15, 21:15
|
|
|
nyos napisał/a: | Cytat: | Z chęcią ale obawiam się, że to nie na moją kieszeń |
Na pewno ktoś z Wawy będzie jechał - nie musisz swoim |
Tak czy tak wypada się złożyć na paliwo, a zbieram na blacharkę Zobaczymy
Cytat: | Cześć ... liczy się fakt że wiesz w jakim kierunku motoryzacyjnie chcesz podążać |
I nie zapowiada się, żebym obrał kiedykolwiek inny kierunek |
_________________ Knight Rider, a shadowy flight into the dangerous world of a man who does not exist. Michael Knight, a young loner on a crusade to champion the cause of the innocent, the helpless, the powerless, in a world of criminals who operate above the law. |
|
|
|
 |
99piotr99
Wspierający
Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2009 Posty: 374 Skąd: z dupy
|
Wysłany: 2013-02-15, 21:21
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez 99piotr99 2014-10-14, 21:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Stenn
Wspierający

Wóz: Chevy Tahoe 5.3, GMC Savana 5.7, Chevy G20 5.
Wiek: 52 Dołączył: 16 Lut 2012 Posty: 314 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 2013-02-15, 21:34
|
|
|
Zgadzam się z z Piotrem, jak pisze - klimat to ludzie spotkania, wymiana doświadczeń, doborowy %, wstydzić się czasami wspominać to co się narozrabiało , traktować każdy dzień jakby był ostatnim i czasami kilka stówek schować w skarpecie żeby móc się spotkać i razem bawić. A co do przedniego napędu hahaha jest rozwiązanie jak będziesz jeździł na wstecznym będziesz miał tylni napęd w swoim amcarku ... |
_________________ www.americancarclub.strefa.pl
www.zlotautamerykanskich.strefa.pl |
|
|
|
 |
m4ni3k
Mariusz
Wóz: 300C 5.7
Dołączył: 29 Maj 2012 Posty: 64 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-16, 12:23
|
|
|
czepiacie się koledzy
chłopak młody jest, racjonalnie podchodzi do sprawy. na razie woli zrobić auto niż zachlać mordę. przyjdzie czas i na zloty. niestety jak się nie ma $$ to wybory są ciężkie. poznać ludzi czy zadbać o furę... ma chłopak jeszcze czas, niech się rozwija. zdrówko |
|
|
|
 |
Stenn
Wspierający

Wóz: Chevy Tahoe 5.3, GMC Savana 5.7, Chevy G20 5.
Wiek: 52 Dołączył: 16 Lut 2012 Posty: 314 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 2013-02-16, 12:53
|
|
|
Maniuś nie czepiam się !!! Żartuję - tylko pamiętam jak się kasę zbierało za gówniarza żeby na koncert pojechać, pod namiot, Jarocin zaliczyć, kto pamięta co na się jadło na studiach żeby móc sobie pozwolić gdzieś wyskoczyć i się zabawić. Bez wyrzeczeń nie ma potem co wspominać. A czas ma to fakt i niech się rozwija tego wszyscy mu życzą i do miłego ... |
_________________ www.americancarclub.strefa.pl
www.zlotautamerykanskich.strefa.pl |
|
|
|
 |
nyos
Wspierający
Wiek: 35 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 1209 Skąd: Wild Wild West
|
Wysłany: 2013-02-16, 14:21
|
|
|
kitt94,
99piotr99 napisał/a: | Jak chcesz faktycznie docelowo myśleć o "prawdziwym" aucie z za wielkiej wody to raczej pomyśl o integracji z ludzmi bo to może uratować nie jedną stówkę .... |
Tak jak napisał Piotrek (który ma spore doświadczenie o amerykańskiej motoryzacji), nie traktuj tego jako źle wydanych pieniędzy, warto porozmiawiać z ludźmi i wiele się od nich dowiedzieć, podpatrzeć na żywo a festyn jest naprawdę fajny, bo siadamy sobie we własnym gronie z boku przy grillu i gadamy cały dzień (tylko na 1 temat) w międzyczasie odpowiadajac na pytania: "Panie a ile to pali, 25 czy 40 ?". Klimat w zeszłym roku był bardzo pozytywny, a tak naprawę to już wieczorem jak rozpoczeła się biesiada było super. Ja na Twoim miejscu bym przyjechał po to aby nabrać jeszcze większej determinacji i pogadać z ludźmi którzy przeżyli to co Ty zamirzasz zrobić - a to na pewno się zwróci. Oczywiście dezycja należy do Ciebie. |
|
|
|
 |
kitt94
Knight Rider 4 ever
Wiek: 30 Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 70 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2013-02-16, 14:25
|
|
|
Jaka sknera i maruda? Po prostu wiem, co chcę zrobić z pieniędzmi. Z ludźmi spotykam się dużo, jeżdżę na lokalne spoty AmCarów, których serię, oczywiście nie sam - zapoczątkowałem. Poza tym sam organizuję dosyć duże spoty (30-50 fur), jednak innych aut - tak wyszło - długo by odpowiadać. Z ludźmi mam więc do czynienia i to wiele. Żeby nie było - nie marudzę
A poza tym - skoro do groma kupiłem samochód, to muszę wziąć odpowiedzialność za tę decyzję. Wymaga on pewnego wkładu finansowego i to jest dla mnie teraz priorytetem. Na szczęście moje losy potoczyły się tak, że zarabiam - ale nie są to astronomiczne sumy, więc muszę być świadom pewnych wyrzeczeń. Nie ciągnę kasy od rodziców na jego utrzymanie. Co mi po tym, że wydam parę stówek, żeby się spotkać z fajnymi (w co szczerze wierzę) ludźmi, skoro potem nie będę mieć na wychuchanie auta będącego moim - naprawdę - oczkiem w głowie i zgnije na parkingu? Kurcze - macie po te -dzieści lat, zarabiacie na pewno dużo więcej ode mnie (kto i ile - nie interesuje mnie to, to prywatna sprawa), więc łatwo Wam mówić. Naprawdę bardzo chętnie bym pojechał, bo wiem, że dużo mnie ominie. Ale po prostu nie mogę.
Dla mnie liczy się dążenie do postawionego celu. Celem jest wyremontowanie auta, które poprzedni właściciel oddał z naprawdę wielkim bólem (jak się dowiedział ile mam lat, nie chciał mi go sprzedać) I także między innymi dlatego nie chcę go doprowadzić do ruiny. A na zloty, które bardziej uderzą mnie po kieszeni, jeszcze będzie czas - może nawet w przyszłym roku. Bądźmy realistami panowie
[ Dodano: 2013-02-16, 14:28 ]
nyos napisał/a: | kitt94,
99piotr99 napisał/a: | Jak chcesz faktycznie docelowo myśleć o "prawdziwym" aucie z za wielkiej wody to raczej pomyśl o integracji z ludzmi bo to może uratować nie jedną stówkę .... |
Tak jak napisał Piotrek (który ma spore doświadczenie o amerykańskiej motoryzacji), nie traktuj tego jako źle wydanych pieniędzy, warto porozmiawiać z ludźmi i wiele się od nich dowiedzieć, podpatrzeć na żywo a festyn jest naprawdę fajny, bo siadamy sobie we własnym gronie z boku przy grillu i gadamy cały dzień (tylko na 1 temat) w międzyczasie odpowiadajac na pytania: "Panie a ile to pali, 25 czy 40 ?". Klimat w zeszłym roku był bardzo pozytywny, a tak naprawę to już wieczorem jak rozpoczeła się biesiada było super. Ja na Twoim miejscu bym przyjechał po to aby nabrać jeszcze większej determinacji i pogadać z ludźmi którzy przeżyli to co Ty zamirzasz zrobić - a to na pewno się zwróci. Oczywiście dezycja należy do Ciebie. |
EDIT/
Do nyosa - ja to naprawdę rozumiem i jestem wdzięczny, że mnie zapraszacie. Naprawdę! Ale taka jest prawda - albo wóz, albo przewóz. Przyjadę na pewno - ale jeszcze nie w tym roku. |
_________________ Knight Rider, a shadowy flight into the dangerous world of a man who does not exist. Michael Knight, a young loner on a crusade to champion the cause of the innocent, the helpless, the powerless, in a world of criminals who operate above the law. |
|
|
|
 |
ntr
Administrator GM driver :-)

Wóz: '87 El Camino
Wiek: 44 Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 2311 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2013-02-17, 16:07
|
|
|
Koledzy mają rację, bez sensem jest pakować kasę w amerykański dupowóz.
Bo co byś z nim nie zrobił i tak nie będzie miał klimatu. Przednionapędowe amerykańce z lat '90 praktycznie niczym się nie różnią od.. przednionapędowych japończyków produkowanych na rynek amerykański. Nawet welur jest niejedokrotnie taki sam (nie mylić z japończykami na rynek europejski czy japoński - ta są już znacznie surowsze)
Chcesz oszczędzać kasę.. to wydawaj ją z głową - zamiast pakować w dupowóz, jeździj nim aż go zarżniesz i oszczędzaj na prawdziwego amerykańca. Chłopaki trafiają F-Body z V8 czasem już za parę tysi. Sam też tak tanio kupowałem.
Piszę Ci to z dobrego serca przez pryzmat ponad 10lat posiadania kilkunastu AmCarów, a łącznie kilkudziesięciu aut. Dziś mi po prostu szkoda wpakowanej kasy w te dupowozy.
Zabierz się z kimś z Warszawy w maju. Sam festyn jest za darmo, płacą tylko właściciele AmCarów za miejsce parkingowe na jego terenie, oraz za zlot właściwy czyli za biesiadę, więc dla Ciebie koszt zerowy, a może organizator też pozytywnie rozpatrzy Twoją sytuację i na biesiadę taniej wpuści? Ja pewnie będę w niedziele wieczorem do Warszawy wracał, to oczywiście za free Cię podrzucę. Natomiast nie wiem jeszcze czy będę jechał w piątek czy sobotę, bo nie wiem jak będę pracował, ale też w razie czego Cię mogę zabrać.. |
_________________ "Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!" |
|
|
|
 |
kitt94
Knight Rider 4 ever
Wiek: 30 Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 70 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2013-02-17, 17:20
|
|
|
ntr napisał/a: | Koledzy mają rację, bez sensem jest pakować kasę w amerykański dupowóz. |
Wiesz, dla jednych dupowóz może być spełnieniem jakiegoś tam marzenia
ntr napisał/a: | Bo co byś z nim nie zrobił i tak nie będzie miał klimatu. |
Dla jednych to auto klimat ma, dla innych nie. Sam widzę, coraz bardziej zagłębiając się w towarzystwo posiadaczy AmCarów jak marny wóz posiadam. Ale z kolei posiadacze innych aut czy postronni ludzie odbierają SKylark'a pozytywnie
ntr napisał/a: | Przednionapędowe amerykańce z lat '90 praktycznie niczym się nie różnią od.. przednionapędowych japończyków produkowanych na rynek amerykański. |
Tu się akurat nie wypowiem, zapewne masz rację.
Rety, nie chcę, żeby wyszło, że podważam Wasze zdanie itd. Faktycznie lata doświadczenia robią swoje. Jednak ja nie potrafiłbym zarżnąć tego samochodu. Zważywszy na fakt, że to jedyny egzemplarz po liftingu i chyba w ogóle jedyny z tym silnikiem na całą Polskę. Z resztą wielu ludzi spoza środowiska właścicieli amerykanów mocno mnie dopinguje, żeby o niego dbać. Po prostu nie miał bym serca. Rozumiesz, co mam na myśli?
A czy gdy kiedyś dbałeś o te dupowozy - szczerze nie sprawiało Ci to pewnej przyjemności?
Moglibyśmy dłuuuugo dyskutować na ten temat. Póki co mamy inne poglądy, ale...przynajmniej można pogadać Auto zrobię, potem już zostanie eksploatacja. I zbieranie kasy na coś lepszego To już jest pewne od dłuższego czasu. A może i tak się trafi, że Sky będzie dupowozem, a coś innego stanie się "oczkiem w głowie"
Mam nadzieję, że sobie wrogów nie narobiłem tym uporem
Co do festynu. Wszystko jeszcze może się zmienić. Jutro mam spotkanie w sprawie pracy, więc może finanse się lepiej ułożą Ale w razie czego - było by naprawdę fajnie, gdybyś mógł mnie zabrać Akurat będę już dawno po maturach - odpoczynek jak znalazł. Powoli się przekonuję |
_________________ Knight Rider, a shadowy flight into the dangerous world of a man who does not exist. Michael Knight, a young loner on a crusade to champion the cause of the innocent, the helpless, the powerless, in a world of criminals who operate above the law. |
|
|
|
 |
nyos
Wspierający
Wiek: 35 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 1209 Skąd: Wild Wild West
|
Wysłany: 2013-02-17, 18:43
|
|
|
Cytat: | Rety, nie chcę, żeby wyszło, że podważam Wasze zdanie itd. Faktycznie lata doświadczenia robią swoje. Jednak ja nie potrafiłbym zarżnąć tego samochodu. Zważywszy na fakt, że to jedyny egzemplarz po liftingu i chyba w ogóle jedyny z tym silnikiem na całą Polskę. |
Może być jedynym takim egzemplarzem na świecie. I tak za kilka lat stwierdzisz że to była pomyłka. Ja miałem Chryslera LeBarona w Cabrio z 90 i było mi szkoda że go sprzedawałem, ale kupiłem Jaguara XK8 też w Cabrio, wykręciłem kilka bąków na placu i stwierdziłem że jedyny samochód w klimacie ma napęd na tył
Moim zdaniem będzie tak:
Wpakujesz w ten samochód dużo kasy, znudzi Ci się, oddasz go za półdarmo, kupisz coś z napędem na tył |
|
|
|
 |
kitt94
Knight Rider 4 ever
Wiek: 30 Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 70 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2013-02-17, 19:03
|
|
|
nyos napisał/a: | Moim zdaniem będzie tak:
Wpakujesz w ten samochód dużo kasy, znudzi Ci się, oddasz go za półdarmo, kupisz coś z napędem na tył |
Haha, ależ to nie ulega wątpliwości Bo taki jest plan (oczywiście zakup RWD, reszta to skutki uboczne). A jego wykonanie to powoli do przodu |
_________________ Knight Rider, a shadowy flight into the dangerous world of a man who does not exist. Michael Knight, a young loner on a crusade to champion the cause of the innocent, the helpless, the powerless, in a world of criminals who operate above the law. |
|
|
|
 |
99piotr99
Wspierający
Wiek: 27 Dołączył: 02 Sie 2009 Posty: 374 Skąd: z dupy
|
Wysłany: 2013-02-18, 11:48
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez 99piotr99 2014-10-14, 21:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
kitt94
Knight Rider 4 ever
Wiek: 30 Dołączył: 11 Lut 2013 Posty: 70 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2013-02-18, 18:24
|
|
|
99piotr99 napisał/a: | Ale brutalna prawda jest taka że auto jakie posiadasz to zwykły dupowóż. |
Jest też bardziej brutalna prawda, że doskonale o tym wiem hehe
99piotr99 napisał/a: | A to forum ma ścisłą tematykę i tego się trzymajmy. |
I tyle w temacie, nie wspominajmy więcej już o moim aucie
Liczę na to, że zdobędę u Was dużo wiedzy o Amcarach |
_________________ Knight Rider, a shadowy flight into the dangerous world of a man who does not exist. Michael Knight, a young loner on a crusade to champion the cause of the innocent, the helpless, the powerless, in a world of criminals who operate above the law. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|