Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Powitanie i pytanie
Autor Wiadomość
Kaloteck 

Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 36
Skąd: WAWA
Wysłany: 2013-03-07, 16:52   Powitanie i pytanie

Panie i Panowie :)

Dopiero mam zamiar zacząć swoją przygodę z amerykańską motoryzacją. Na początek chciałbym Was zapytać, jaki samochód byłby godny polecenia, aby można było w pełni doświadczyć miękkiego resorowania rodem z USA. Krótko mówiąc, ma bujać i to porządnie. Do podróży na co dzień mam metro i starego Japońca, który nie chce się psuć. Szukam czegoś - jak to się mówi - od święta, na weekend itp. Priotytet to zawieszenie, zdaje się, że teraz nawet w USA zaczęła się moda na utwardzanie i że trzeba będzie cofnąć się trochę w przeszłość w poszukiwaniu czegoś porządnego w tym temacie - takie mnie ostatnio słuchy doszły. Z drugiej strony, nie chciałbym żeby to było jakieś wiekowe auto, bo w końcu chciałbym nim jeździć a nie ciągle naprawiać czy przy nim grzebać.

Chciałbym się zmieścić w 40 000 zł. Doradzicie coś ?
 
 
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 44
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-03-07, 18:32   

Każde auto się psuje. Te nowe też. Za 40tys można szukać już zrobionego klasyka.
Żeby poczuć klimat tych aut:
- ma mieć V8 pod maską (jeśli GM, to najlepiej 5,7l), żadne V6, czy V10. V8 i tyle - to jest prawdziwy dźwięk Ameryki.
- ma mieć napęd na tył
- ma być na ramie, jakiś Fullsize chyba najlepiej, jeśli nie boisz się manewrowania większym autem.

Ja bym wolał coś klasycznego, jeśli ma być od święta. Starsze auta mają duszę i masę drobnych smaczków, których brakuje już tym nowszym. Raczej bym szukał czegoś z lat '80 i chyba ze stajni GMa, bo jest ich stosunkowo chyba najwięcej, a i dużo części pasuje między modelami (tzn. były fabrycznie montowane do wielu modeli te same części, nie że można przyrzeźbić i coś podpasować)
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
Kaloteck 

Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 36
Skąd: WAWA
Wysłany: 2013-03-07, 20:51   

No tak , V8 koniecznie , np. Crown Vic albo Town Car. Myślałem też ewentualnie o jakimś pick-upie, a konkretnie RAM. Podobno ma "the smoothest ride" w swojej klasie, a o to właśnie mi w dużej mierze chodzi.
 
 
nyos 
Wspierający

Wiek: 35
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 1209
Skąd: Wild Wild West
Wysłany: 2013-03-07, 20:55   

Witaj,

Ile chcesz wydać?
 
 
ntr 
Administrator
GM driver :-)


Wóz: '87 El Camino
Wiek: 44
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 2311
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-03-07, 23:22   

nyos napisał/a:
Witaj,

Ile chcesz wydać?

Kaloteck napisał/a:
Chciałbym się zmieścić w 40 000 zł. Doradzicie coś ?

:lol:
_________________
"Spalić gumę to nie grzech, ale jak grzech przyjemne!"
 
 
santa fe 
Wspierający

Wóz: Chevy C1500 '96 / V8 5,7L
Wiek: 52
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 368
Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-03-08, 21:21   

za 40, to kupisz taki komfortowy ponton, że czapkę bosmana będziesz musiał sobie dokupić ;-)
 
 
bakupno 
Wspierający
...


Wóz: Chevy Impala SS '94
Wiek: 42
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 305
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-09, 13:00   

Witaj
santa fe napisał/a:
za 40, to kupisz taki komfortowy ponton, że czapkę bosmana będziesz musiał sobie dokupić ;-)

:D :D :D
_________________
Pozdrawiam
Piotrek
 
 
Kaloteck 

Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 36
Skąd: WAWA
Wysłany: 2013-03-09, 20:49   

Jasne, a może coś bardziej konkretnie hehe :) ?
 
 
Kabdul 


Wiek: 42
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 243
Skąd: Zamość
Wysłany: 2013-03-09, 22:09   

a ty co, masz bana na allegro http://otomoto.pl/cadilla...-C27579927.html

osobiście jakbym miał 40k na wydatek na zabawke to brałbym

http://moto.allegro.pl/ch...3085810059.html
 
 
m4ni3k 
Mariusz

Wóz: 300C 5.7
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 64
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-09, 22:41   

eldo zajebiste :)
 
 
nyos 
Wspierający

Wiek: 35
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 1209
Skąd: Wild Wild West
Wysłany: 2013-03-10, 08:06   

Kaloteck,

Jeśli nie miałeś do czynienia wcale z amerykańskimi klasykami to podsyłaj w tym wątku furki które Ci się podobają (bo to jest najważniejsze oczywiśćie), a my Ci powiemy co o tym myślimy w sensie technicznym ew. dostęności potencjalnych części itp. Jeśli szukasz kanapowca to fullsize (to już taki prawdziwy), ale np. Camaro 2gen też jeździ się bardzo przyjemnie. Jak pisał NTR V8, napęd na tył to podstawa. Z takich kanapwców wiem że KOMBI długo ogłaszał Chevroleta Caprice w kanciastej budzie i to jest samochód który można polecić z czystym sumieniem, wsiadasz i jedziesz na 2gi koniec Europy, zewnętrzenie wygląda jak z fabryki.
 
 
Kaloteck 

Dołączył: 13 Lut 2013
Posty: 36
Skąd: WAWA
Wysłany: 2013-03-10, 17:25   

No powiedzmy taki Town Car - http://allegro.pl/show_item.php?item=3073077527 . Jest do wzięcia za połowę tej kwoty , w sumie nie wiem dlaczego ta osoba robi takie kombinacje, raz był nawet wystawiony za 90 tys. natomiast w rozmowie telefonicznej pada kwota 30-35 tys.
 
 
Midnite Tom 
Wspierający


Wóz: 94 Mustang GT
Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 290
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2013-03-10, 19:39   

Kaloteck: pooglądaj, odwiedź parę zlotów, przymierz się i przejedź. Może się okazać, że to co ci się teraz podoba nie jest do końca tym czego chcesz - powodzenia w poszukiwaniach.
 
 
Szymon 
Wspierający
Szymon Dąbrowski


Wóz: el camino '77 6.0 LS2
Wiek: 50
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 657
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-10, 21:25   

Kaloteck napisał/a:
No powiedzmy taki Town Car - http://allegro.pl/show_item.php?item=3073077527 . Jest do wzięcia za połowę tej kwoty , w sumie nie wiem dlaczego ta osoba robi takie kombinacje, raz był nawet wystawiony za 90 tys. natomiast w rozmowie telefonicznej pada kwota 30-35 tys.


Za 30k takie auto? Jakbyś wziął ten model co ma 300 tys. km to podejrzewam iż jest o niebo niebo lepszy i tańszy w użytkowaniu niż jakiekolwiek nowe auto (kupione teraz w salonie) i w dodatku je przeżyje. Ale chyba nie ma aż takiej fajnej "tapczaniastości" i miękkości starucha, niech się Nyos wypowie bo już trochę km nim zrobił. Jednak jest to superwygodne auto do jazdy całorocznej.
Jednak jeśli potrzebujesz ekonowoza na codzień i go już masz to możesz śmiało pakować się w starucha i tutaj zdecydowanie prym wiodą GMy jako tanie w częściach i bardziej dostępne.
Kilka dni temu namierzył mnie w garażu koleżka co ma konkretnego kredensa przełom lat 70/80tych. Stan mnie urzekł, mało nie padłem na kolana z synem a kwota jaką za niego podobnież wyłożył była śmiesznie niska.
_________________
.:[ GARAŻ SZYMONA : Serwis Aut Amerykanskich ]:.
+48 796 51 66 51
ul. Emaliowa 15, 02-295 Warszawa
WWW: www.GarazSzymona.com
e-mail: biuro@garazszymona.com
www.facebook.com/GarazSzymona
 
 
nyos 
Wspierający

Wiek: 35
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 1209
Skąd: Wild Wild West
Wysłany: 2013-03-11, 08:49   

Kaloteck napisał/a:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3073077527


Taki Lincoln to jest zajebisty na co dzień miasto i trasa (wychodzi mnie dużej taniej eksplatacja Lincolna niż 307SW, które ma dużo dwa razy mniejszy przebieg), ale klasyk z niego średni jak dla mnie. Prędzej już lata 90 z klasyków, ale za 40 tyś. to można mieć starszego np. koniec lat 70. G-BODY to fajna opcja jeśli chodzi o klimat i cenę oraz dostępność części.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group