Strona Główna AMERYKANY.COM
Tylko prawdziwe amerykańskie bryki, palenie gumy, bulgot V8 i cruzowanie ku zachodowi słońca!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
wymiana oleju w 4L60e , pytanie o korek spustowy
Autor Wiadomość
hatson 

Wóz: Chevrolet Trailblazer LTZ 4.2 2005
Wiek: 47
Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 19
Skąd: Berlin / Szczecin
Wysłany: 2016-09-04, 11:14   wymiana oleju w 4L60e , pytanie o korek spustowy

Witam,

Przymiezam sie caly czas do wymiany oleju w tej skrzyni. Kupilem juz 20 litrow Dexron 3 :) i filtr. Ogladalem chyba wszystkie filmy i przeczytalem instrukcje, dotyczace przeplukiwania skrzyni poprzez podlaczenie sie do przewodu przy chlodnicy i spuszczanai go ale jakos kurcze boje sie tej metody. Stwierdzilem wiec, ze podobny efekt osiagne, moze troche w dluzszym czasie ale ,gdy bede kilka razy wymienial olej w tradycyjny sposob.
Sprawe komplikuje troche to, ze nie ma korka spustowego w misce i trzeba ja za kazdym razem zdejmowac, co zapewne nie raz skonczy sie wylaniem oleju na glowe albo ewentualnie do rekawow. Czy dobrym pomyslem, jest zamontowanie korka spustowego ? Dlaczego, go tam w zasadzie nie ma ? Mam miske, jak na zdjeciu (po prawej). Widac nawet takie miejsce, ktore wyglada idealnie na korek spustowy.

Druga sprawa, to na skrzyni sa jakies takie 2 blaszki, ktore sa troszke "spocone" olejem. Co to jest ?

Pozdrawiam
Pawel
 
 
pele781 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 17
Skąd: PIASECZNO
Wysłany: 2016-09-05, 05:19   

Wiele skrzyń ma takie rozwiązanie że nie ma korka-czemu? Bo aby wymienić filtr skrzyni i tak musisz ściągać dekiel miski.
A co jest ze skrzynią że chcesz wymienić cały olej???
 
 
hatson 

Wóz: Chevrolet Trailblazer LTZ 4.2 2005
Wiek: 47
Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 19
Skąd: Berlin / Szczecin
Wysłany: 2016-09-05, 07:34   

pele781 napisał/a:
Wiele skrzyń ma takie rozwiązanie że nie ma korka-czemu? Bo aby wymienić filtr skrzyni i tak musisz ściągać dekiel miski.
A co jest ze skrzynią że chcesz wymienić cały olej???


W sumie masz racje, chociaz z koreczkiem i tak byloby latwiej no ale pewnie jak zwykle chodzi o ciecie kosztow. Ze skrzynia ogolnie nic sie nie dzieje ale nie mam kompletnie wiedzy, kiedy byl w niej wymienainy olej. Chcialem poprostu wymienic, jak najwiecej oleju. Myslalem o sciagnieciu weza od powrotu, przy chlodnicy oleju, spuscic tyle, ile sie da i potem dopiero odkrecic miske, wylac z niej reszte i wymienic filtr. Powinno ponoc w takiej opcji zejsc okolo 7-8 litrow w moim przypadku (gleboka miska).

Tak, jak napisalem, nie ma zadnych zlych objawow ale chce doprowadzic auto do niemal idealnego stanu. Wczoraj wzialem sie za wszystkie masy , poniewaz migota mi ogolnie cale podswietlenie w kabinie i sporadycznie wypadaja zaplony. Nasila sie to, gdy wlacze klime na postoju no ale to na inny temat. Jak masy nie pomoga, to zaloze watek :)

Pozdrawiam
Pawel
 
 
pele781 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 17
Skąd: PIASECZNO
Wysłany: 2016-09-05, 08:58   

Ja na twoim miejscu bym to zrbił tak:
Zlać olej ze skrzyni i zobaczyć w jakim jest stanie?
Jak czysty nie spalony nie śmierdzi to zakładać filtr i cieszyć się jazdą.
Jak jest słabo to zlać ile się da , dodać nowy trochę pojeździć i powtórzyć operacje skoro i tak kupiłeś tyle oleju.
Jeżeli olej jest naprawde w złym stanie to jego wymiana na cały nowy może przyśpieszyć remont skrzyni.
 
 
hatson 

Wóz: Chevrolet Trailblazer LTZ 4.2 2005
Wiek: 47
Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 19
Skąd: Berlin / Szczecin
Wysłany: 2016-09-05, 09:24   

pele781 napisał/a:
Ja na twoim miejscu bym to zrbił tak:
Zlać olej ze skrzyni i zobaczyć w jakim jest stanie?
Jak czysty nie spalony nie śmierdzi to zakładać filtr i cieszyć się jazdą.
Jak jest słabo to zlać ile się da , dodać nowy trochę pojeździć i powtórzyć operacje skoro i tak kupiłeś tyle oleju.
Jeżeli olej jest naprawde w złym stanie to jego wymiana na cały nowy może przyśpieszyć remont skrzyni.


Narazie sprawdzalem tylko po bagnecie i nie jest zle. Nie jest taki rozowy jak nowy ale jest rozowy :) Dlatego wlasnie pytalem o ten korek spustowy bo chcialem wymienic tylko to, co w misce, pojezdzic i powtorzyc operacji ze 2 - 3 razy ale bez wymiany filtra. Za kazdym razem, sciagac miske i niszczyc uszczelke, to troche bez sensu. Tak, odkrecam koreczek, spuszczam i nalewam pare litrow nowego, jezdze i za jakis czas ponownie robie to samo.

Pozdrawiam
Pawel
 
 
pele781 

Wiek: 45
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 17
Skąd: PIASECZNO
Wysłany: 2016-09-05, 10:02   

Jak juž tak Ci na tym zależy to ściągnij olej przez otwór bagnetu.
Cienka rurka i strzykawka albo pompka(ostatnio tak ściągałem przy pontiaku)
Ściągasz ile zejdzie ,dolewasz nowy,jeździsz i potem już zmiana normalna z filtrem.
 
 
hatson 

Wóz: Chevrolet Trailblazer LTZ 4.2 2005
Wiek: 47
Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 19
Skąd: Berlin / Szczecin
Wysłany: 2016-09-05, 10:15   

pele781 napisał/a:
Jak juž tak Ci na tym zależy to ściągnij olej przez otwór bagnetu.
Cienka rurka i strzykawka albo pompka(ostatnio tak ściągałem przy pontiaku)
Ściągasz ile zejdzie ,dolewasz nowy,jeździsz i potem już zmiana normalna z filtrem.


Dobry pomysl ! Dzieki. Mam gdzies nawet taka pompke bo kiedy sciagalem tak olej w silniku ale trwalo to za dlugo i pompka poszla w zapomnienie :)

Pozdrawiam
Pawel
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group