AMERYKANY.COM

[Air]

Mnie zapewne większość "klimaciarzy" zna, mimo wszystko - wypada się przywitać (a zarazem złożyć "klimaciarskiej" ekipie najlepsze noworoczne życzenia). Zarejestrowałem się tu chwilę po uruchomieniu forum przez JayKa ale dotychczas poza sporadycznym czytaniem forum nie udało mi się dotąd nic tu napisać

Dla tych, którzy nie wiedzą kim jestem - kłania się Tomek z Warszawy. Jeżdżę (jeszcze/nadal) Camaro IROC-Z z 89 roku (prawdopodobnie jeden z najlepiej utrzymanych IROC-ów w kraju nie chwaląc się )

Lecz powoli namierzam nowy pojazd (coś bardziej hardkorowego).

Swego czasu udzielałem się mocno w F-Body Klub Polska, lecz od ponad roku skupiłem się wyłącznie na własnej inicjatywie - Amatorskie Wyścigi Samochodów Amerykańskich (AWSA), na pomysł których wpadłem ze znajomymi w 2007 roku jeszcze za moich czasów w FKP (przez co dwie pierwsze imprezy z tego cyklu były zorganizowane pod logo klubu - w tej chwili z braku możliwości jakiegokolwiek porozumienia z zarządem tej jakże szacownej instytucji ;] jest to już zupełnie niezależna inicjatywa).

Jednocześnie chciałbym zaprasić na działający od pół roku portal AWSA | AACR, na którym znajdziecie sporo ciekawych klimatycznych newsów...

[Saper]

Siema

coś ciekawego zmieniło się w aucie? no bo właśnie w temacie na fbody.org.pl już dawno nie pisałeś... a o cardomain.com już nie wspomnę :P

[zaskar]

Cześć Air

Za Saperem, jak tam IROC, cos sie zmieniło, może jakiś mały apdejcik o samochodzie co

[Air]

IROC raczej zostaje. Nie sprzedałbym auta za więcej jak 18000 (jestem realistą ), a mając na uwadze włożone w nie pieniądze (dużo więcej) nie było by to zbyt opłacalne... Stać w każdym razie i tak nie będzie... Szukam Buicka GS lub Chevy Chevelle z lat 70-73... W sumie jakimś moparem z podobnych lat też nie pogardzę... Może trochę czasu minąć nim znajdę coś w odpowiednim stanie i za dobrą kasę więc przeszła mi chęć nagłej sprzedaży Camaro (z drugiej strony - gdybym je sprzedał, to nie musiałbym za bardzo liczyć się z pieniędzmi na nowe auto).

Z ostatnich modyfikacji - na wiosnę catback dynomax + tłumik magnaflow (w końcu mi to pięknie gra bez otwierania cutouta, a będzie jeszcze lepiej jak zamontuję headersy), późną jesienią 2008 zamontowałem też przekładnię 3.42 i mechanizm różnicowy Eaton Truetrac (działa świetnie, czasem aż za świetnie - mogę polecić każdemu posiadaczowi 3gena - naprawdę dobry towar w dobrej cenie). Po 5 latach naprawiłem w końcu klimę (działa bez zarzutu i przydała się w wakacje - pojechaliśmy z dziewczyną w trasę ~1600 km). Reszta to w zasadzie detale... Na wiosnę będę grzebał w zawieszeniu - nowe sprężyny Mooga (i separatory do nich) na przód/tył już czekają, chcę też wymienić półosie w moście (Hektor przysłał mi takie, które po delikatnej interwencji tokarza są prościutkie - moje obecne mają niestety pewne bicie), mam też nową pompę wspomagania i zastanawiam się nad kupieniem nowej przekładni kierowniczej (jedno i drugie w moim aucie działa OK, ale gdybym wymienił, to miałbym w zasadzie fabrycznie nowy cały układ kierowniczy)...

A co tam u Was?

[zaskar]

[Air]

Dźwięku niestety nie mam... Na wolnych obrotach brzmi w zasadzie jak fabryczny, natomiast jak nieco docisnę to ryczy aż miło - jak będzie cieplej to postaram się coś nagrać :]

Ano właśnie, tym bardziej, że Twoje auto jest w zacnym stanie...

Ja ostatnio pozbyłem się gazu z Volvo (i tak jeździłem na nim mało) i sobie bardzo chwalę tę decyzję

[zaskar]

[Air]

Nie miałem czasu na bawienie się samemu bo okazało się na przeglądzie, że kończy się atest na butlę - nie dostała by już atestu, wymiana na nową nie była by opłacalna, a przegląd kończył się za 2 czy 3 dni...

Zleciłem to mechanikom... W sumie robotę załatwili trochę na odwal się (nie mówię tu o zostawieniu części przewodów pod autem bo sam to zasugerowałem), ale np. zamiast usunąć trójniki z przewodów wody - połączyli je przewodem (wstawili go w miejsce parownika), nie założyli paru przewodów podciśnieniowych i wyrwali kable z wtyczki sondy lambda - ledwo do domu dojechałem (nie chciało mi sie już do nich wracać, problemy poprawiłem samemu w godzinę, ale jednak gazownicy to specyficzny typ mechanika). Gdybym miał czas i nie było by zimno, to samemu bym to zrobił - demontaż "mechaniki" to żadna filozofia w instalacji 2gen, a elektronika też do skomplikowanych nie należy (zwykle jest wpięta między instalację samochodu a wtryskiwacze i sondę lambda - wystarczy poprzepinać wtyczki i odłączyć przełącznik w środku auta, pozostałe kable to zasilanie z instalacji auta).

PS.: A instalacja już w znacznej części z pocałowaniem ręki poszła na Allegro w dobrej cenie hehe - aż szkoda, że gazownicy pocięli wiązkę przewodów bo pewnie też by się sprzedała...

[zaskar]

Wiesz, mechaniki to się nie boję gorzej jak mówiłem z elektroniką. Ale myślę że dam radę, zobaczymy na wiosnę bo teraz taki ziąb że do garażu mi się nie chce iść a co dopiero tam siedzieć . Dobra ale nie robię więcej offtopa.

[dzida]

Zaskar mówisz słowo i ja Ci druciki od gazu ogarnę

[zaskar]

dzida, dzięki, wczoraj właśnie wyczaiłem że przy wtryskach są wpięte (nie przecięte i zlutowane, tylko na wtyczkach) kable od emulatora i wystarczy tylko odpiąć emulator i wtyczki podpiąć pod wtryski. Jedynie sonda jest przecięta, ale ta i tak będzie nowa więc będzie git. Jeszcze kablek TPS'a odlutować i musze dosuzkac się jeszcze kabla pod cewkę jak jest podpięty, zasilanie to pikuś więc będzie to chyba banalnie proste.

BTW płytka przekazana, możesz dzisiaj odebrać pewnie