AMERYKANY.COM

[dzida]

Witam

Zaprezentuje moje ptaszysko i to co zrobiłem/mam zamiar zrobić.

Jest to Trans Am z 1986r. ale po swapie z LG4 na LO3 wykonanym przez poprzedniego właściciela (swoją drogą niezły rzeźbiarz).

Co jest już zrobione:
- nowy układ chłodzenia (pompa, weże, nagrzewnica, chłodnica, czujnik temp.)
- usunięta pompa powietrza
- odheniowanie wiązki w kabinie, kabelki łączone przez skręcenie nie były rzadkością Już mi akumulator nie pada po paru godzinach postoju
- całkowite usunięcie LPG
- odrdzewienie podłogi
- przerobienie wiązki radia i założenie europejskiego 1DIN + zmieniarka w bagażniku
- wyłożenie wnętrza matami głuszącymi
- wymiana dywanów i uszkodzonych części wnętrza
- uszczelnienie t-topów
- wymiana wszystkich amortyzatorów i sprężyn


W przyszłości:
- wymiana foteli na full wypas skóra elektryczne
- wymiana całego wydechu razem z headersami (makarony)

- poprawki lakiernicze itp.
- zmiana lusterek na elektryczne (mam juz przełącznik i wiąche rozłożoną )
- być może lakierowanie całości

W dalekiej przyszłości pewnie jakieś "dłubnięcie" silnika. Pewnie otwarty filter powietrza, nowy wałek itp.

Tymczasem zamieszczam fotki jak teraz wygląda wnętrze:

http://dzida.klub.org.pl/poniu%20020.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20024.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20028.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20029.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20034.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20035.jpg

I silnik:

http://dzida.klub.org.pl/poniu%20045.jpg
http://dzida.klub.org.pl/poniu%20046.jpg

A tak wyglądało autko jeszcze pare tygodni temu:

http://dzida.klub.org.pl/dzialka%20040.jpg
http://dzida.klub.org.pl/dzialka%20016.jpg

[ Dodano: 2007-03-10, 22:52 ]
Dzisiaj skończyłem składać wnętrze i był pierwszy krótki cruise po zimie - Większość rzeczy już jest zrobiona, co do tego na ile się we wnętrzu wyciszyło to powiem dopiero jak doprowadze do stanu nieskrzypienia plastiki

[ Dodano: 2007-04-03, 18:56 ]
Autko wymyte na wiosne:

http://dzida.klub.org.pl/foty/poniu%20102.jpg
http://dzida.klub.org.pl/foty/poniu%20100.jpg



Co bardziej przeraźliwe świerszcze z wnętrza już uciszone, t-topy nie ciekną.
Jedyny ważniejszy feler do zrobienia to doleganie szyb w kątach - szum w czasie jazdy dosyć duży.
Poza tym musze jeszcze "wyklepać" przedniego grounda coby fura jakoś wyglądała

Co do wyciszenia to trochę się poprawiło, chciaż przez ten szum to trudno stwierdzić. Na pewno mniej słychać wycie z mostu

Jeździ się dużo przyjemniej - troche ciszej, woda z dachu nie kapie, nie jedzie zgnilizną

[ Dodano: 2007-05-17, 21:26 ]
Po założeniu skraplacza z klimy okazało się że nie pasuje chłodnica, jest za gruba i haczy o wentylator Doszedł więc nowy wydatek na chłodnie... Poza tym dalej cieknie chłodzenie, a jeszcze troche poczekam na nowe węże z USA...

[ Dodano: 2007-08-13, 21:33 ]
Po krótkim kruzie coś się spierniczyło - w czasie jazdy ciśnienie oleju spadło do 15 PSI a po jeździe z pod maski zajeżdżało spalenizną i bulgotało dosyć głośno (nie chłodzenie!)...

Cóż kolejna rzecz do zrobienia, ciekawe tylko co

W przyszłym tygodniu powinienem w końcu mieć części z USA i ruszą prace

Dodatkowo mam już namieszany lakier do poprawek, ale nie ma czasu się tym zająć...

[ Dodano: 2007-09-10, 22:21 ]
W piątek w końcu doczekałem się części z rockauto - szły całe 5 miesięcy... ah ten polamer...

Ale jest tego sporo i można robić:

http://dzida.klub.org.pl/IMG_8842.JPG

Dzisiaj już założyłem stacyjkę, co do reszty to prawdopodobnie będe wyciągał silnik w celu jego odmalowanaia, uszczelniania, i ogólnie odpicowania


Może ktoś by coś tu napisał, sam dla siebie mam pisać?

[dzida]

Została podjęta decyzja o wyjęciu silnika i wykonaniu jego remontu. Zostanie wymienione/naprawione wszystko co trzeba, silnik będzie pomalowany (prawdopodobnie Chevy Orange ), prawdopodobnie dostanie też kilka części performance.

Planowany początek prac przy silniku w 2 połowie października. Trzymajcie kciuki żebym zebrał odpowiednią kase

[makaron]

super troche Ci zazdroszczę, bo też chciałbym kiedyś zrobić taka wizualną "naprawę" silnika... ale nie mam gdzie

[dzida]

Jak zwykle coś musi się spieprzyc wiec prace zostały opóźnione z powodu chłodnicy. Dodatkowo odkryłem ze musze rozebrać cały nawiew bo ma dziure od spodu i wciąga spaliny znad kolektora.
Remont silnika zostaje odłożony na czas nieokreślony, z powodów braku finansów i prawdopodobieństwa że ten remont to by się zrobiło never ending story.
Mam nadzieje że do wiosny uda mi się zrobić silnik do stanu używalności, płynie już do mnie komplet filtrów i różnych pierdółek, poza tym dostanie nowy zapłon.

Płyną też już nowe spręzyny na przód do kompletu do tylnych

Przydałoby się też zregenerować przekładnie kierowniczą bo luzy są makabryczne...

Standardowo czego się nie tkne to wychodzi rzeźba i to boli No ale jestem dobrej mysli ze na wiosne juz będzie śmigał w miare bezawaryjnie.

Pozdr. Piotr, trzymajcie kciuki

[infidel]

niestety rzezba to standard w tych autach

ja u siebie żeby zrobić porządek z elektryką, nawiewami i nagrzewnicą chyba będę musiał jakoś na dniach całe wnętrze do gołej blachy rozebrać

chyba jakaś banda heniów wystawiła kiedyś moje auto w konkursie na największą ilość absurdalnych henio-patentów na cm^3 przestrzeni pod deską/dywanem/plastikami/maską, ehh

trzymam kciuki i liczę na to samo

pzdr

niestety rzezba to standard w tych autach

ja u siebie żeby zrobić porządek z elektryką, nawiewami i nagrzewnicą chyba będę musiał jakoś na dniach całe wnętrze do gołej blachy rozebrać

chyba jakaś banda heniów wystawiła kiedyś moje auto w konkursie na największą ilość absurdalnych henio-patentów na cm^3 przestrzeni pod deską/dywanem/plastikami/maską, ehh

trzymam kciuki i liczę na to samo

pzdr

[dzida]

[infidel]

luzik, też już to parę razy robiłem

po prostu lubię zastępować kilometry niepotrzebnych kabelków ładnymi estetycznymi wiązkami

a śrubki zawsze zostają

luzik, też już to parę razy robiłem

po prostu lubię zastępować kilometry niepotrzebnych kabelków ładnymi estetycznymi wiązkami

a śrubki zawsze zostają

[dzida]

No i nie ma co robić...

Może macie jakiś sprawdzony sposób na renowacje felg?

[mpnx]

na fbody.pl masz art polerowanie aluminium

[dzida]

Widziałem to, nie bardzo mi się widzi cała felga w jednym kolorze, chciałbym zostawić środek czarny i własnie nie wiem czy powinno się to pomalowac proszkowo czy jak?

[dzida]

Mam chłodnice I nawet pasuje
Teraz prace nareszcie ruszą do przodu bo bede mógł wyjechac z garazu

[Brolcio]

Renowację felg już przerabiałem - w wersji pt. lakierowanie i polerowanie. Jedno i drugie to dość mozolny proces - o ile chcesz to zrobić dobrze (robiłem i też na "szybko" - ale z góry przyjąłem pewne założenia). Przechodząć do technologii -
1 wariant "na szybko" (czas ok. 4h) - pojechałem do warsztatu zajmującego się piaskowaniem - na założonych oponach piaskowanie drobnym piaskiem lub lepiej kurzem, oklejenie i malowanie dedykowanym sprayem do felg - efekt felgi są odświerzone - jednak na skutek piaskowania posiadają specyficzną fakturę.
2 wariant "profesjonalne lakierowanie" - demontaż opon, sprawdzene czy są proste ( i ewentualne prostowanie), piaskowanie, ewentulane wyspawanie ubytków, zapodkładowanie epoksydem, po wysuszeniu wstępne docieranie, podkłąd wypełniajacy, szlifowanie, odtłuszczenie, baza, bezbarwny (przy wersji dwukolorowej po pierwszej bazie oklejanie i maskowanie, malowanie drugim kolorem bazy), przygotowanie do bezbarwnego (suszenie,matowienie odtłuszczenie bo jest malowanie mokre na suche) i gotowe.
3 wariant polerowanie - zaczynamy od szlifowania papierem ściernym (wszystko zależy od stanu felg) i szlifujemy coraz drobniejszym do ok 1000, następnie polerowanie pastami polerskimi do aluminium (napierw lekko ścierna, następnie nabłyszczająca), zamiast polerowania można połozyć na dobrze wyszlifowane alu specjalny lakier do polerowanego aluminium (nie robiłem tego jeszcze).

[dzida]

Hmm no coś w tym jest... 2 opcja wydaje się najlepsza, coś będe działał w tym kierunku.

Na dzień dzisiejszy zostało:
-dokończyć chłodzenie (zamontować wiatrak, przepłukać silnik, pozakładać węże i zalać układ)
- przeskładać na nowo przednie blachy ( heniek je krzywo pozakładał i maska się źle zamyka)
- załatać dziurę w nawiewach (btw czy tą obudowe nadmuchu co jest widoczna od strony silnika da się zdjąć bez rozwalania wnętrza?)
- na wiosne zalać nowe oleje.

Edit: odpalony!

[dzida]

Wczoraj odbyła się inauguracyjna jazda z nowym chłodzeniem - sprawuje się znakomicie, nareszcie nic nie cieknie, wentylator sam się włacza brakuje jeszcze spoilera pod chłodnice, narazie jak jest zimno to działa bez niego ale w lato bedzie problem - na dniach zamawiam.

[dzida]

Przyszło troche goodies dziś Jutro dam fotki
-Sprężyny przód - MOOG minimalnie niższe i troszke twardsze od stock
-komplet filtrów do silnika i skrzyni


Stay tunned