AMERYKANY.COM

[Qbatron]

Witam serdecznie. Nie mam zadnego amerykanca ale uwielbiam te wasze bulgoty wiec pewnie kiedys sie na cos skusze. Puki co jezdze tym co widnieje w podpisie, a ze spoty mamy po sasiedzku to pomyslalem ze sie przywitam

Dawno temu spotkalem waszego admina w el camino i wtedy sie zapisalem zeby poogladac. Ale jakos nie mialem odwagi pisac

Pozdrawiam!

[ntr]

Witaj, witaj!
Przynajmniej masz auto z napędem na właściwą oś To już coś

A tak na poważnie, to generalnie jest tak u Nas jak opisane w regulaminie - wszyscy są mile widziani bez względu czym jeżdżą, jeśli we wszystkich działach tego forum (poza Offtopic i Shoutbox'em - tu jest wolna amerykanka ) piszą na temat i w duchu/klimacie tego forum

[ntr]

BTW Wsadziłeś Nissanowski CA18DET do MX-5?? Skąd taki pomysł?

To nie są najlepsze silniki.. osobiście przerabiałem remont dołu w swoim byłym S13. Jak już to trzeba było w SR20DET inwestować, albo najlepiej zasadzić jakiegoś amerykańskiego LS1, wtedy mocy by nie brakowało i to od samiutkiego dołu

[Qbatron]

Bylem napalony zeby zrobic cos oryginalnego, bo w n aszym klubie to tylko uturbiaja fabryczne silniki, a tak mam jedyna jak dotad w polsce mx5 z innym silnikiem. Moim wielkim niedopatrzeniem bylo to ze nie doczytalem o CA i jego wadach. A zeby bylo smieszniej, wymienialem bo w seryjnym polecialy... panewki Teraz jestem duzo madrzejszy i nie zalowalbym zeby dolozyc do SR'a tym bardziej ze juz jedno CA sie wysralo... ale teraz przekladac na SRa to jakby skladac calosc od zera wiec podziekuje.

Nie bede ukrywal ze chodzi mi po glowie v8... W sumie wszedlem tu dzis bo nie moge z glowy wyrzucic tego co sie wczoraj pod tesco nasluchalem Nie koniecznie LS bo to i koszty i ogrom pracy, ale jakis silniczek ktory poda ~250KM (czyli tyle co mam teraz), nie zmieli seryjnego dyfra a na pewno objedzie 4cylindrowe turbo Nawet planuje podjechac do Szymona podpytac o ten temat...

[ntr]

W dobrej cenie możesz dostać 2gen SBC (np. LT1), ostatnio popularny na swapy.

Raczej w nic starszego nie warto już inwestować, bo powoli się robi ciężko z częściami, a i systemy wtrysku z przełomu lat 80/90 nie wychodziły Amerykanom najlepiej (O czym forumowy kolega Saper Ci może godzinami opowiadać. Zresztą po władowaniu kupy szmalu i tak zdecydował się na swapa na LT1 właśnie).

LT1 fabrycznie ma 275koni, było montowane m.in w Chevy Caprice, Camaro, Firebird, Corvette. W Vettach chyba miało coś nawet ponad 300koni.
Moim zdaniem lepiej jest chyba brać wersję po '94 roku, która ma poprawiony zapłon (Optispark), jak i używa nowej generacji komputer - PCM, który możesz przeprogramować poprzez port diagnostyczny zamiast bawić się w wypalanie chipów jak w poprzednich komputerach ECM.
Przynajmniej ja nad takim czasem się zastanawiam

[Qbatron]

O dzieki za cynk, obadam temat. Tak na szybko ile moze kosztowac zestaw na swapa ze skrzynia manualna? (o ile takie byly) Skrzynie ewentualnie sie dobierze i flansze dorobi, ale co fabryka to fabryka. 275KM bez laga to bylo by cos (u mnie siedzi turbo z SRa wiec staje masakrycznie pozno, a jeszcze zanim tego bara nadmucha....) Tylko jak to wyglada wagowo? LS sa aluminiowe wiec masa nie jest miazdzaca, a LT1?

[Witek R.]

ale jeśli będzie decydował się na normalny motor to IMO lepiej iść w kierunku LS1 - większe możliwości modów tego silnika; bardziej rozwojowy się wydaje do przyrostu mocy.
Chociaż osobiście nie widzę V8 w komorze miaty (trzeba jeszcze skrzynkę jakąś zmieścić).

[Qbatron]

Oczywiscie ze LS lepszy ale podejrzewam ze o wiele wiele drozszy, plus przy takich mocach seryjny dyfer nie wytrzymuje i trzeba szukac z rx-7 albo rzezbic (w stanach popularne jest upychanie mustangowego, nie wiem czemu). Co do miejsca to oczywiscie trzeba przebudac sanki przednie, ale hamburgery upychaja tam LSy. Sa nawet do kupienia kity pod LS ale w chorych pieniadzach.

[ntr]

LT1 to żeliwny blok i aluminiowe głowice. Wagi nie pamiętam, musisz gdzieś poszukać specyfikacji.

Witek dobrze prawi, LS1 to zdecydowanie bardziej rozwojowy silnik, ale niestety jeszcze dość kosztowny w Naszych realiach.

O cenach więcej powie Saper, Szymon, albo krawcu. Wszyscy mają u siebie swapy na LT1 i będą z pewnością bardziej pomocni

Ja jeszcze dodam, że dobrym pomysłem jest zakup całego auta-dawcy, niż kupowanie poszczególnych elementów i kompletowanie na boku kitu. Ciekawym efektem ubocznym... jest posiadanie takiego np. F-Body, którym można trochę się pobawić, a potem sprzedać budę na części i zostawić sobie napęd.

Albo też.. można sprzedać MX-5 i kupić F-Body, albo Corvette w cabrio Jest spora szansa, że wyjdzie taniej

[Qbatron]

No wlasnie wiem ze najlepiej miec dawce zeby i wiazke miec do przerobki zamiast robic od nowa itd. To jest plan na lata bo dopiero co doprowadzilem ten projekt do stanu bezawaryjnosci. Pozatym kto mi to kupi z takim silnikiem, trzeba na druga zbierac

Ale jakiegos amerykana to mi sie marzy el camino, caprice... Wcale nie musi byc cabrio ani Fbody. Tylko zeby to nie bylo totalne padlo to trzeba by ze 20k polozyc, nie?

[ntr]

20tys na F-Body starczy, na w sumie klasyka też, ale raczej nie w super stanie. Dobry klasyk, jak forumowy kolega nyos kiedyś liczył to minimum 40tys.
Taniej się da, jak się na wszystkim znasz i sobie wszystko sam zrobisz

[Qbatron]

Szukam, szukam i znalezc nie moge - Macie tu takie FAQ lub watek dla niewtajemniczonych? Zeby sobie poczytac, poznac podsawy i nie zadawac debilnych pytan po raz enty. Chodzi np o zagadnienia skrzyn biegow, czemu ktoras tam jest lepsza itd, F-body, G-body (to sie akurat domyslilem, ale fajnie jakby bylo czarno na bialym) i wiele innych kwestii

[nyos]

http://gbodyforum.com/viewforum.php?f=31

Tutaj znajdziesz wszystko co Ci potrzeba, w zasadzie ludzie są całą dobę.
Możesz śmiało uderzać na czat - nie jest martwy.

[Qbatron]

Dzieki

[ Dodano: 2018-08-10, 16:49 ]
Hej, odswieze temat, bo kolejne CA mi padlo. Moze sie wreszcie skusze na rzezbienie.

Priorytety mi sie zmienily (dzieci, budowa) i nie musi miec mocy, ma byc tanie w zakupie i fajnie gadac, co (jak sie doedukowalem) wynika z kolejnosci zaplonu w silnikach z przestrzenym walem. W zasadzie kazde amerykanskie v8 tak ma, wiec wnioskuje ze uzyskanie odpowiedniego dzwieku to tylko kwestia wydechu? A wybor powinien zalezec od innych parametrow?

Przegladam ogloszenia zeby kupic kompletne auto i nastaniej bedzie kupic:
stra limuzyne z Fordowskim 5,0 EFI
jeepa z magnum 5,2
cadillaca z 5,0 140KM (to oldsmobile 307?)
ford mercury 5,0 - nie szukalem juz jaki to silnik
ford ecoline 5,0 - nie szukalem juz jaki to silnik
Tu na forum wisi Chevrolet G20 5.7 FI rocznik 1991
To sa auta za kilka tysiecy, wiec po wyjeciu napedu prawie calosc idzie odzyskac z czasem w gratach.

Wisi tez na olx lincoln continental mark5 z fordowkim 460 7,5l - ale za niego juz kilkanascie trzeba polozyc

Pytanie:
-czy wszystkie te silniki maja rozrzad na pushrodach? inny do mazdy nie wejdzie
-czy dobrze mysle ze te silniki to "dwa kable" i odpalony?
-czy ktorys z nich jest szczegolnie fajny/niefajny?
-czy jest szansa do ktoregos dobrac manuala?

[ntr]

Wszystkie auta na wtrysku będą potrzebowały komputera i mniejszego czy większego rzeźbienia.
Najmniej kabli będziesz miał przy gaźniku, ale ja osobiście jakoś nie mam przekonania do nich